

Mam z nimi ten sam problem. Przed premierą nakręciłam się straszliwie, zwłaszcza na Jade, ale kiedy zobaczyłam je na żywo, czar prysł. Akurat w przypadku Jade rolę odegrał problem z makijażem, tzn. w podstawowej wersji miałam wrażenie, że lalka wygląda dość trupio. Ale ogólnie, pomimo bardzo dopracowanych ciuchów, które osobno chętnie bym przygarnęła, właśnie ta "takasamość" i brak wyrazu mnie odpycha: ok, jedna taka gęba jest urocza, ale więcej sprawia dla mnie wrażenie ataku klonów, przez te wielkie oczy i rozchylone usta wyglądających na myślą nieskażone.
Pullipy też mają jeden mold (I kosztują 170$ a nie 27$) a jakoś się ludziom nie znudziły. To samo LOL OMG wszystkie mają takie same moldy a ludzki od ponad dwóch lat wyrywają je sobie z rąk. Więc przy dobrej promocji "takasamość" nie ma znaczenia.
Dla innych może i tak. Ja ogólnie nie lubię lalek tego typu i w ogóle nie siedzę w dzisiejszym playline, więc pisałam jak to wygląda bardziej z mojej perspektywy. Mnie takie coś szybko by znudziło. Za bardzo lubię różnorodność.KiciaKocia pisze: ↑05 maja 2021, 08:26Pullipy też mają jeden mold (I kosztują 170$ a nie 27$) a jakoś się ludziom nie znudziły. To samo LOL OMG wszystkie mają takie same moldy a ludzki od ponad dwóch lat wyrywają je sobie z rąk. Więc przy dobrej promocji "takasamość" nie ma znaczenia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości