Farbowanie włosów lalek
- dollbby
- Posty: 2001
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Farbowanie włosów lalek
Witam was. Kilka razy spotkałem się z tematem farbowania włosów lalkom. Tak mnie naszło kiedyś, że może sprubóje, no ale nie wiem jak, co i gdzie? Bo to przecież jest tworzywo sztuczne, ale tak jak guma, włosy tez potrafią "złapać" kolor... Myśle spróbowac tuszem do drukarki, bo mam piękne kolory Zamoczyc na noc, potem pozwolic na wyschnięcie i lekko spłukac. Oczywiscie jak najostrożniej by nie zniszczyc gumy! Co wy na to ?>
- Alrunia
- Posty: 28
- Rejestracja: 31 gru 2011, 05:08
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
2 rzeczy które próbowałam osobiście:
1. barwnik do tkanin, można kupić taki dosłownie za grosze na all, jest to w formie proszku który rozpuszcza się we wrzącej, gorącej lub ciepłej wodzie (z wrzątku można zrezygnować jeżeli farbujemy coś delikatnego ale we wrzątku kolor lepiej "łapie"). To jest świetne bo możemy też ufarbować buty i ciuszki których kolor nam nie odpowiada, z tym że potraktowane tym barwnikiem buty będą niestety BARDZO plamić (ubranka niekoniecznie, jeżeli zamoczysz je w occie). Włosy.. ufarbują się albo i nie, saran nie przyjmuje koloru tak łatwo jak kanekalon- np ja saranową blondynkę potraktowałam bordo barwnikiem, i wyszła różowa landrynka. No i- uniknąć poplamienia głowy jest bardzo trudne, włosy muszą trochę posiedzieć w tej farbie (im dłużej tym intensywniejszy kolor).
Metoda 2- rozwodniona farba akrylowa, musi mieć konsystencję atramentu, zanużamy włosy i przeczesujemy gęstym grzebieniem kilka(naście) razy. Zaleta jest jedna- łatwo uniknąć poplamionej twarzy. Ale są i wady, po wyschnięciu włosy będą sztywne i raczej bez połysku, w zależności od farby może ona "schodzić" (w postaci pyłu) przy czesaniu.
Polecam metodę 1 bo z tym barwnikiem mimo że plami jest dużo zabawy, tylko błagam uważaj na kafelki, białe naczynia i wszelkie kuchenno-łazienkowe powierzchnie.. Najlepiej rozrabiać farbę w blaszanym kubku (stal nierdzewna się nie poplami) i rozłożyć jakiś stary ręcznik dookoła.
1. barwnik do tkanin, można kupić taki dosłownie za grosze na all, jest to w formie proszku który rozpuszcza się we wrzącej, gorącej lub ciepłej wodzie (z wrzątku można zrezygnować jeżeli farbujemy coś delikatnego ale we wrzątku kolor lepiej "łapie"). To jest świetne bo możemy też ufarbować buty i ciuszki których kolor nam nie odpowiada, z tym że potraktowane tym barwnikiem buty będą niestety BARDZO plamić (ubranka niekoniecznie, jeżeli zamoczysz je w occie). Włosy.. ufarbują się albo i nie, saran nie przyjmuje koloru tak łatwo jak kanekalon- np ja saranową blondynkę potraktowałam bordo barwnikiem, i wyszła różowa landrynka. No i- uniknąć poplamienia głowy jest bardzo trudne, włosy muszą trochę posiedzieć w tej farbie (im dłużej tym intensywniejszy kolor).
Metoda 2- rozwodniona farba akrylowa, musi mieć konsystencję atramentu, zanużamy włosy i przeczesujemy gęstym grzebieniem kilka(naście) razy. Zaleta jest jedna- łatwo uniknąć poplamionej twarzy. Ale są i wady, po wyschnięciu włosy będą sztywne i raczej bez połysku, w zależności od farby może ona "schodzić" (w postaci pyłu) przy czesaniu.
Polecam metodę 1 bo z tym barwnikiem mimo że plami jest dużo zabawy, tylko błagam uważaj na kafelki, białe naczynia i wszelkie kuchenno-łazienkowe powierzchnie.. Najlepiej rozrabiać farbę w blaszanym kubku (stal nierdzewna się nie poplami) i rozłożyć jakiś stary ręcznik dookoła.
- Bomba
- Posty: 180
- Rejestracja: 29 gru 2011, 22:09
- Lokalizacja: Myślęcinek (koło Bydgoszczy)
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Dollbby, ja nie próbowałam, ale myślę o wykorzystaniu SZAMPONETKI. To taka farba do włosów sprzedawana w szaszetkach. Jest dość tania. Jedyny minus- po kilku myciach schodzi. Szamponetka to taka farba np. na lato. Farbujesz wosy, a po 5 myciach włosów już jej nie ma. Możesz spróbować- dostaniesz to w każdej drogerii, tylko nie wiem jaki będzie efekt- to tylko propozycja
We're all full of lies
http://szalenstwakamy.blogspot.com/ <--- blog lalkowy
http://fotomaniabomba.blogspot.com/ <--- blog nielalkowy, fotograficzny
http://szalenstwakamy.blogspot.com/ <--- blog lalkowy
http://fotomaniabomba.blogspot.com/ <--- blog nielalkowy, fotograficzny
- dollbby
- Posty: 2001
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Alrunia - własnie o poplamieniesie boję, ale coś pomysle, bo fajnie by było zrobic niebieskie włosy np A kanakelon to pewne że łatwiej łapie
Bombo - wiem co to szmponetka - chodze do szkoły fryzjerskiej - wiem co te tez zalotka to rzęs i fluid ;pp
Bombo - wiem co to szmponetka - chodze do szkoły fryzjerskiej - wiem co te tez zalotka to rzęs i fluid ;pp
- Bomba
- Posty: 180
- Rejestracja: 29 gru 2011, 22:09
- Lokalizacja: Myślęcinek (koło Bydgoszczy)
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Oj, przepraszam nie wiedziałam, że chodzisz do szkoły fryzjerskiej :O (To już wiem, czemu twoje Baśki mają takie śliczne włosy)
We're all full of lies
http://szalenstwakamy.blogspot.com/ <--- blog lalkowy
http://fotomaniabomba.blogspot.com/ <--- blog nielalkowy, fotograficzny
http://szalenstwakamy.blogspot.com/ <--- blog lalkowy
http://fotomaniabomba.blogspot.com/ <--- blog nielalkowy, fotograficzny
- dollbby
- Posty: 2001
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- Stary_Zgred
- Posty: 2607
- Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Szamponetka ani żadna farba do ludzkich włosów nic nie da, bo sztuczne włosy nie łapią barwnika do włosów naturalnych.Bomba pisze:Dollbby, ja nie próbowałam, ale myślę o wykorzystaniu SZAMPONETKI. To taka farba do włosów sprzedawana w szaszetkach. Jest dość tania. Jedyny minus- po kilku myciach schodzi. Szamponetka to taka farba np. na lato. Farbujesz wosy, a po 5 myciach włosów już jej nie ma. Możesz spróbować- dostaniesz to w każdej drogerii, tylko nie wiem jaki będzie efekt- to tylko propozycja
- Bomba
- Posty: 180
- Rejestracja: 29 gru 2011, 22:09
- Lokalizacja: Myślęcinek (koło Bydgoszczy)
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Stary_Zgred- dzięki za info- oszczędzę cierpień jakiejś lalce
We're all full of lies
http://szalenstwakamy.blogspot.com/ <--- blog lalkowy
http://fotomaniabomba.blogspot.com/ <--- blog nielalkowy, fotograficzny
http://szalenstwakamy.blogspot.com/ <--- blog lalkowy
http://fotomaniabomba.blogspot.com/ <--- blog nielalkowy, fotograficzny
- dollbby
- Posty: 2001
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
tak własnie, szmponetki nic nie dadzą. Mojej kolezankce nawet włosów nie złapało!!
- jewelsnake
- Posty: 1554
- Rejestracja: 29 gru 2011, 20:43
- Lokalizacja: dark side of the sun
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
genialny pomysł, podziwiam za odwagę! sama bałabym się ryzykować zaplamienie twarzy lalki na razie wolę bezpieczniejsze metody zmiany koloru włosów, czyli reroot (mówię tak jakbym już go robiła a tak na prawdę ograniczyłam sie na razie do zakupu włosów i wyskubaniu 2 lalek..). widziałam, że Twoja Generation Girl Tori ma świetne niebieskie dready, przypuszczam jednak , że nie farbowane tylko od razu takie wszyłaś. w każdym wypadku podziwiam, efekt niesamowity!Alrunia pisze:2 rzeczy które próbowałam osobiście:
1. barwnik do tkanin, można kupić taki dosłownie za grosze na all, jest to w formie proszku który rozpuszcza się we wrzącej, gorącej lub ciepłej wodzie (z wrzątku można zrezygnować jeżeli farbujemy coś delikatnego ale we wrzątku kolor lepiej "łapie"). To jest świetne bo możemy też ufarbować buty i ciuszki których kolor nam nie odpowiada, z tym że potraktowane tym barwnikiem buty będą niestety BARDZO plamić (ubranka niekoniecznie, jeżeli zamoczysz je w occie). Włosy.. ufarbują się albo i nie, saran nie przyjmuje koloru tak łatwo jak kanekalon- np ja saranową blondynkę potraktowałam bordo barwnikiem, i wyszła różowa landrynka. No i- uniknąć poplamienia głowy jest bardzo trudne, włosy muszą trochę posiedzieć w tej farbie (im dłużej tym intensywniejszy kolor).
Metoda 2- rozwodniona farba akrylowa, musi mieć konsystencję atramentu, zanużamy włosy i przeczesujemy gęstym grzebieniem kilka(naście) razy. Zaleta jest jedna- łatwo uniknąć poplamionej twarzy. Ale są i wady, po wyschnięciu włosy będą sztywne i raczej bez połysku, w zależności od farby może ona "schodzić" (w postaci pyłu) przy czesaniu.
Polecam metodę 1 bo z tym barwnikiem mimo że plami jest dużo zabawy, tylko błagam uważaj na kafelki, białe naczynia i wszelkie kuchenno-łazienkowe powierzchnie.. Najlepiej rozrabiać farbę w blaszanym kubku (stal nierdzewna się nie poplami) i rozłożyć jakiś stary ręcznik dookoła.
co do farbowania włosów lalek, zauważyłam, że wyjątkowo łatwo to wychodzi dzieciom za pomocą tuszu z flamastrów może to jest jakaś metoda?
"It's not that I can't find worth in anything
It's just that I can't find worth in enough"
Manic Street Preachers
It's just that I can't find worth in enough"
Manic Street Preachers
- Manhamana
- Posty: 1010
- Rejestracja: 03 sty 2012, 10:24
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Jedyny skuteczny i bezpieczny sposób to reroot niestety jak już się właściciel uprze na inny kolor włosów.
Farby dla ludzi chwycą jedynie na tworzywa naturalne - chodzi mi o np runo z lamy, sama będę testować jak to wyjdzie na Barbarze bo na figurkach OOAK zdaje egzamin.
A barwniki do tkanin są bardzo reaktywne i łatwo zaplamić lalkę , natomiast do stałych fryzur idealne są farby akrylowe-nie dość że zmienią kolor to jeszcze fryzurę utrwalą - obu moich Filipów OOAK ma przemalowane włosy- nie złazi, fryzura się ładnie trzyma.
Farby dla ludzi chwycą jedynie na tworzywa naturalne - chodzi mi o np runo z lamy, sama będę testować jak to wyjdzie na Barbarze bo na figurkach OOAK zdaje egzamin.
A barwniki do tkanin są bardzo reaktywne i łatwo zaplamić lalkę , natomiast do stałych fryzur idealne są farby akrylowe-nie dość że zmienią kolor to jeszcze fryzurę utrwalą - obu moich Filipów OOAK ma przemalowane włosy- nie złazi, fryzura się ładnie trzyma.
- dollbby
- Posty: 2001
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
no farbowanie dzieciakom łatwo wchodzi... ale to nie to ;ppp Co do dredów alruni - robisz to niesamowicie!. Ja spróbowałem ale mi sie wyszło... takie cos do nieczego niepodobne!
- Alrunia
- Posty: 28
- Rejestracja: 31 gru 2011, 05:08
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Dollbby, jewelsnake: specjalnie dla Was wezmę się wreszcie sie za tutorial, miałam już taki napisać wieki temu ale jakoś do tej pory nie miałam motywacji.
- La Chatte
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 gru 2011, 14:42
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Farbowanie to dobry temat dla takich jak ja, którzy boją się zabierać za reroot.
Jakieś pół roku temu chciałam jedną pannę pofarbować, ale w internecie nic nie znalazłam - a że wtedy moja wiedza na temat lalek była prawie zerowa, to bałam się eksperymentować i użyłam zwykłej farbki wodnej kupionej w papierniczym
Włosy po wyschnięciu były sztywne, utworzyła się skorupa, po przeczesaniu farba częściowo się posypała - dosłownie, pojawił się jak to ktoś wspomniał pył. Dlatego powtórzyłam to jeszcze dwa razy, żeby kolor był w miarę taki jakiego chciałam. Nie wyglądało to aż tak źle, a największy plus, to że wszystko bez problemu się zmyło pod kranem
Jakieś pół roku temu chciałam jedną pannę pofarbować, ale w internecie nic nie znalazłam - a że wtedy moja wiedza na temat lalek była prawie zerowa, to bałam się eksperymentować i użyłam zwykłej farbki wodnej kupionej w papierniczym
Włosy po wyschnięciu były sztywne, utworzyła się skorupa, po przeczesaniu farba częściowo się posypała - dosłownie, pojawił się jak to ktoś wspomniał pył. Dlatego powtórzyłam to jeszcze dwa razy, żeby kolor był w miarę taki jakiego chciałam. Nie wyglądało to aż tak źle, a największy plus, to że wszystko bez problemu się zmyło pod kranem
(\__/)
(='.'=) This is Bunny. Copy and paste bunny
(")_(") to help him gain world domination.
(='.'=) This is Bunny. Copy and paste bunny
(")_(") to help him gain world domination.
- Porcelina
- Posty: 116
- Rejestracja: 03 sty 2012, 23:29
- Kontakt:
Farbowanie peruek
Mam mały kłopot z pewną peruką, jej kolor jest fatalny, jest biała, przetykana szarymi pasmami- do niczego mi nie pasuje, ale za to fason mój ulubiony. Chciałbym mieć z niej pożytek, pomyślałam żeby ją przefarbować, ale nie wiem czy taka ludzka farba do włosów chwyci plastik. Myślałam o barwnikach do tkanin ale boję się że podczas gotowania włosy się po stapiają. Ma ktoś może doświadczenie w farbowaniu tworzyw sztucznych? Może są jakieś barwniki które by dały radę?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości