Madelaine pisze:Madelaine pisze:Takie dziecko nigdy nie wykształci w sobie zdolności tworzenia przestrzeni piękna i harmonii, bo świat współczesnych bajek to świat ciemności, zniszczenia, śmierci i chaosu.
Siostry Kopciuszka obcinały sobie palce i pięty, a podczas ślubu Kopciuszka z księciem siedzące na ramionach pary młodej gołąbki wykłuwały tymże siostrom oczy. Sama słodycz normalnie
Chyba niektórym bajki kojarzą się tylko z przelukrowanymi kreskówkami Disneya...
Dodatkowo macocha musiała tańczyć w rozgrzanych do czerwoności pantofelkach póki nie umarła.
Śpiąca natomiast została zgwałcona przez księcia i urodziła mu przez sen trójkę dzieci. A Piotruś pan zabił Zagubionych chłopców kiedy dorośli
Postaci ze świata koszmarów i horrorów przedstawia się w sposób atrakcyjny dla dzieci. W efekcie nastolatki i młodsze dziewczynki zaczynają się poruszać, mówić i ubierać na wzór nekrowampów czy prostytutek (...)
Od kiedy prostytutki są postaciami z horrorów? Czyżby coś mi umknęło?
Z brzydkich zabawek wyrosną brzydkie dzieci
Wiem, że nie o to tutaj chodzi, ale zabrzmiało to dla mnie tak, ze pomyślałam: "W takim razie dzieci wychowane na lalkach pochodzenia 'Sklep z chińszczyzną' powinny wyglądać jak Quasimodo".
Kościołowi nie da się dogodzić chyba pod względem zabawek. Krytykę Monster High jeszcze rozumiem, no ale Hello Kitty i My Little Pony?! Pamiętam ten dawny bum na wygląd ciała Barbie, po którym powstało JESZCZE chudsze belly button. Które z kolei potem też zostało skrytykowane
Całe szczęście, że BJD i Dyńki nie są w ogólnodostępnej sprzedaży. Krytyka nie miałaby granic przy męskich BJD, bo "mają erotyczne części ludzkiego ciała".