Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
- Dia
- Posty: 280
- Rejestracja: 23 lis 2013, 21:32
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Ja to mam ochote rzucić Barbie w cholerę i chwycić Pullipa.
- ingrid
- Posty: 1225
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Ja tam od lat rozkochana jestem w Barbiowatych (chyba właściwie wierna jestem tej estetyce od pierwszych kontaktów z lalkami). Czasami racja, następuje coś takiego, jakby taka obojętność wobec lalek, ale to na szczęście przejściowe, tak z doświadczenia domniemam. Wystarczy na jakiś czas nie zaglądać do lalek, znaleźć nowe zajęcie, nowe hobby, a po czasie lalki powinny odzyskać swoje piękno. Ja np. miewałam cykle, że interesowałam się raz jedną serią bardziej, później drugą, część lalek przechodziła na bok, a później zainteresowanie do nich wracało na koszt innej grupy. Od jakiegoś jednak czasu, to skupiam się bardziej na wszystkich, w sumie zmęczenie lalkowe odpukać rzadko mnie dopada.
- barbusia77
- Posty: 1915
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Zapakowalam do pudla. Zostaly dwie.. ulubione, nie do ruszenia. Tamte co w pudle- leza i czekaja.. moze wroca do witryny, moze pojda w swiat- do kogos kto je doceni.. Czuje jakby moja "milosc" do lalek przegrywala powoli z konmi..
<3
- barbusia77
- Posty: 1915
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Przychodza i odchodza .. bo tak naprawde nie potrafie sie nimi zajac, wyeksponowac ich wyjatkowosci, tak jak robilam to kiedys .. kiedy przechodzac kolo witryny czulam przyspieszone bicie serca, kiedy pstrykalam fotki, szylam ubranka.. moze to przez zmeczenie, przepracowanie lalki mnie juz nie ciesza? Boje sie ze moja fascynacja przemija, nie chce stad odchodzic, bardzo Was polubilam i nie wyobrazam sobie dnia bez Forum Moze sprobuje od nowa za jakis czas.. znow zaczne szukac, ogladac, kupowac..
<3
- Erysia
- Posty: 64
- Rejestracja: 08 maja 2017, 11:45
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Trzymam kciuki by lalkowa wena powróciła!
"Kto szuka, ten najczęściej coś znajduje, niestety czasem zgoła nie to, czego mu potrzeba." -J.R.R. Tolkien
https://panna-niepowazna.blogspot.com/
https://panna-niepowazna.blogspot.com/
- Arima
- Posty: 620
- Rejestracja: 02 wrz 2015, 10:43
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Każdego czasem dopada zwątpienie, apatia czy brak weny.
Mnie też jakiś czas temu męczyły podobne uczucia, ale jednak pasja okazała się silniejsza.
Daj sobie czas i nie martw się.
Mnie też jakiś czas temu męczyły podobne uczucia, ale jednak pasja okazała się silniejsza.
Daj sobie czas i nie martw się.
- ingrid
- Posty: 1225
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Wena lalkowa, jak bumerang, raczej powraca. Zająć się czymś innym, zostawić lalki na boku, za jakiś czas powinny cieszyć na nowo. Lub skupić się na lalkach pod innym kątem. Mi raz lalkowa wena uleciała w okresie tak zwanego dorastania, chociaż chadzałam oglądać pudełka do sklepów, a gdy wróciła stałam się kolekcjonerką
Oj myślę, że Twoje lalki będą Cię jeszcze cieszyć, nie pozbywaj się ich pochopnie
Oj myślę, że Twoje lalki będą Cię jeszcze cieszyć, nie pozbywaj się ich pochopnie
- EvilCupcake
- Posty: 1684
- Rejestracja: 01 kwie 2013, 18:37
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Od dwóch tygodni staram się pomalować jedną z moich pierwszych bjd. Zwykle wiedziałam o jaki efekt końcowy mi chodzi, a teraz? Zupełnie nie mam na nią pomysłu, nic! Malowałam ją i zmywałam już trzy razy, przejrzałam cały flickr w poszukiwaniu choć odrobiny inspiracji, kicha... Pewnie do października będzie leżeć bez twarzy.
- Carmazin
- Moderator
- Posty: 740
- Rejestracja: 10 cze 2015, 20:49
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Też tak mam... Może potrzebujesz czasu, żeby się do niej przyzwyczaić, poczekać na napływ weny?EvilCupcake pisze:Od dwóch tygodni staram się pomalować jedną z moich pierwszych bjd. Zwykle wiedziałam o jaki efekt końcowy mi chodzi, a teraz? Zupełnie nie mam na nią pomysłu, nic! Malowałam ją i zmywałam już trzy razy, przejrzałam cały flickr w poszukiwaniu choć odrobiny inspiracji, kicha... Pewnie do października będzie leżeć bez twarzy.
- Arima
- Posty: 620
- Rejestracja: 02 wrz 2015, 10:43
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Nic na siłę. Wena przychodzi znienacka i potrafi zaskoczyć.
Najlepiej dać sobie czas, zająć się czymś innym.
Najlepiej dać sobie czas, zająć się czymś innym.
- ingrid
- Posty: 1225
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Prawdopodobne, że taka wena teraz krąży wokół innej dziedziny. Bodajże Louboutin rzekł, że w życiu dobrze iść w zgodzie za tym, co się szczerze czuje, układać się naturalnie, jak słoje w drzewie. Coś w tym zapewne jest, u mnie wena lubiła przeskakiwać z jednej aktywności w inną, a czasami robiłam sobie przerwę i zajmowałam się prozaiczną codziennością. Po co cisnąć na siłę? Życie to nie konkurs wybitności, którym karmi się komercja, tylko o wiele bardziej złożony proces.
- barbusia77
- Posty: 1915
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Moje "zmęczenie" minęło Lalki znów mnie cieszą tyle że zamiast panien z lat 90tych wolę starsze i takich też szukam
<3
- barbusia77
- Posty: 1915
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Od kilku miesięcy nie kupiłąm żadnej lalki Nie wiem czym to jest spowodowane,bo raczej nie brakiem zainteresowania... Możliwe ze przez moje problemy zdrowotne,lalki zeszły na drugi plan- teraz mam 3 sztuki. Nie myśle nad powiekszeniem gromadki,może poprostu spełniłam swoją wish listę ?????? A może nie ma zadnej lalki w sprzedaży która przyciągała mój wzrok na dłużej niż minute by zaraz nie stwierdzic - błłeee oczy jak stonogi,nieszczery uśmiech,stercząca bez ładu grzywka.. Myślę ze jeszcze trafie na jakieś cudo które przygarnę
<3
- Soihime
- Posty: 986
- Rejestracja: 31 sie 2015, 22:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
Spokojnie. Ja to ostatnio kupuję lalki tylko po to by zerwać z nich ubranka. Bo o dziwo ich akcesoria wydają mi się na razie bardziej intrygujące. Może u Ciebie to tylko kwestia tego, że nie ma nic ciekawego na horyzoncie.
- Czarnab1
- Posty: 1638
- Rejestracja: 16 lut 2016, 01:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zmęczenie materiału", czyli czasowe rozstanie z lalkami
barbusiu dobrze Ciebie rozumiem, bo mam tak samo. Jak już coś kupię to ze starszych lalek, ponieważ nowe w ogóle nie trafiają w mój gust.
Zastanawiam się też na zmniejszeniem kolekcji Barbie, ponieważ lalek mam za dużo, altualnie ok 30 leży w pudłach. Zostawię sobie tyle ile zmieści się w witrynie Barbiowej. Po 2 latach dojrzałam do takiej decyzji, choć trudno będzie mi się z nimi rozstawać.
Więcej uwagi chcę poświęcić lalkom limitowanym i 16", a z Barbie zostawię tylko kultowe modele i MM.
Zastanawiam się też na zmniejszeniem kolekcji Barbie, ponieważ lalek mam za dużo, altualnie ok 30 leży w pudłach. Zostawię sobie tyle ile zmieści się w witrynie Barbiowej. Po 2 latach dojrzałam do takiej decyzji, choć trudno będzie mi się z nimi rozstawać.
Więcej uwagi chcę poświęcić lalkom limitowanym i 16", a z Barbie zostawię tylko kultowe modele i MM.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości