Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Dział dla ball jointed dolls, czyli lalek ze stawami kulkowymi, nie tylko z żywicy.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Only NM
Posty: 1254
Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: Only NM »

Kicia Kocia, chodzi o to że sposób malowania podali nam na tacy twórcy lalek, nie wiedząc o tym, że za kilkanaście lat ktoś będzie te makijaże zrzynał bezczelnie na podróby - często na aukcjach podają zdjęcia oryginalnych makijaży i po prostu je wykonują, z resztą ludzie o czym my piszemy, ten wasz kochany podrabiacz z Chin zastrzega sobie prawa do trademaków innych firm i to jeszcze za pieniądze niektórych z Was. W ogóle ktoś tu czytał to co jest napisane na bjd collectasy? Artysta który sprzedaje raz na ruski rok lalka za 600$ nie wykupi Ci trademarku we wszystkich krajach, to wręcz nie możliwe. Jak sobie pomyślę jaką kasę z Was zdarł, kradnąc czyjeś prace żeby potem móc rościć sobie do nich jakieś prawa. Z zdroworozsądkowego punktu widzenia to dla Was nie jest świństwo? Czemu Ci którzy tak kochają recasty nie nazwą ich po imieniu podróbami? Czyżby podróba nie brzmiała tak enigmatycznie jak recast? Ktoś kto ma lalkę od podrabiacza w cale nie ma lalki z Iplehousa czy fairylandu, ma za to na sumieniu wielu małych twórców którzy musieli porzucić tworzenie lalek bo ktoś chciał mieć coś taniej, tych którzy zbankrutowali przez podróby, i tych którzy nigdy nie zdecydują się na wydanie własnych lalek z obawy przed rządzą zapatrzonego w siebie tłumu.
Mam wrażenie że ludzie związani bardziej z fashion dolls widzą w dollfach kolejne modele Barbie, tylko dużo ładniejsze a że palyline jest tani to wielu z nich wybiera ścieżkę usłaną podróbami. Widzę jaki wpływ na podejście do podrób BJD ma dollplaza, i niestety szkoda że tu też taki ma.
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame

Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ

Awatar użytkownika
Justyna
Posty: 279
Rejestracja: 26 lip 2013, 07:34
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: Justyna »

Only NM pisze: Mam wrażenie że ludzie związani bardziej z fashion dolls widzą w dollfach kolejne modele Barbie, tylko dużo ładniejsze a że palyline jest tani to wielu z nich wybiera ścieżkę usłaną podróbami. Widzę jaki wpływ na podejście do podrób BJD ma dollplaza, i niestety szkoda że tu też taki ma.
Only NM Przestań psioczyć na ludzi z dollplazy bo tam Cię nie ma i raczej nie będzie. Zaczynasz być żałosna z ciągłym wspominaniem o ludziach z dollplazy i o fashion dolls, że oni to tacy plebs, same plastiki zbierający. Zaczynasz o tym pisać wszędzie, mam wraŻENIE że jakaś frustracja Cię dopadła. Naprawdę, skończ bo zaczyna to być niesmaczne, zaczynasz obrażać wszystkich członków dollplazy, trochę to słabe. Nic dziwnego że nie ciągnie mnie do pomorskich spotkań elit BJD. Zniechęca to...

Awatar użytkownika
KiciaKocia
Posty: 1982
Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: KiciaKocia »

Only NM pisze:Kicia Kocia, chodzi o to że sposób malowania podali nam na tacy twórcy lalek, nie wiedząc o tym, że za kilkanaście lat ktoś będzie te makijaże zrzynał bezczelnie na podróby(...)
No podali, ale jakby nie podali to i tak ktoś by to wymyślił. To nie jest wiedza tajemna a 'legitkowcy' nie wykradli ją bogom - ludzie malowali różne rzeczy, choćby figurki od planszówek na wiele lat przed bjd.
Only NM pisze:Artysta który sprzedaje raz na ruski rok lalka za 600$ nie wykupi Ci trademarku we wszystkich krajach, to wręcz nie możliwe.
No to może czas przemyśleć sposób prowadzenia biznesu i zastanowić się DLACZEGO tak jest i DLACZEGO ludzie wybierają recasty. Ludzie wybierają recasta zamiast legitki, bo chcą inne, niedostępne kolor? No to dać ludziom coś więcej niż biały, normal pink i tan, skoro tego chcą. Ludzie wybierają recasty, bo okres oczekiwania na lalkę jest 9 miesięcy i więcej? No to ruszyć dupę lub ewentualnie zatrudnić kogoś jeszcze do pomocy i zmniejszyć ten okres do jakiegoś przyzwoitego poziomu. Nie mówię, żeby trzaskali te lalki jak S/L (w przypadku mojego drugiego recasta, od momentu zamówienia do wysłania lalki minął tydzień - lalka była w stanie idealny), ale te 3 miesiące spokojnie by były do wykonania bez straty na jakości. Ludzie wybierają recasty ze względu na ich cenę? No to zamiast sobie liczyć 600$, gdzie większość tej kwoty to i tak marka, i sprzedać 1 lalkę to policzyć za nią 400$ i sprzedać dwie. Ale nieee, lepiej płakać, że to przez recasty się nie sprzedają.
Only NM pisze:Czemu Ci którzy tak kochają recasty nie nazwą ich po imieniu podróbami? Czyżby podróba nie brzmiała tak enigmatycznie jak recast
Bo recast to określenie przyjęte, że się wyrażę, międzynarodowo? Tak samo jak na lalki w skali 1/4 mówi się potocznie MSD czy, moim zdaniem zupełnie z dupy, w Polsce nazywa się BJD dollfami, choć to określenie stricte volksowe.
Only NM pisze:Ktoś kto ma lalkę od podrabiacza w cale nie ma lalki z Iplehousa czy fairylandu, ma za to na sumieniu wielu małych twórców którzy musieli porzucić tworzenie lalek bo ktoś chciał mieć coś taniej, tych którzy zbankrutowali przez podróby, i tych którzy nigdy nie zdecydują się na wydanie własnych lalek z obawy przed rządzą zapatrzonego w siebie tłumu.
I nikt kto ma recasta nie twierdzi, że ma lalkę z Iplehouse'a czy innego Fairylandu - ma za to lalkę, która wygląda praktycznie tak samo jak lalki z Iplehouse'a czy Fairylanda a częściej to nawet lepiej, bo na moich recastach to ze świecą szukać linii po odlewach. A co do tych wielu małych twórców, którzy splajtowali przez recasty to poproszę konkrety - ilu ich było, nazwy i tak dalej. I ilu NAPRADĘ splajtowało przez recasty a nie przez to, że się porwali z motyką na słońce bez i bez wiedzy jak robić interesy. A ci co się boją, że ich źli recasterzy skopują to sorry, ale podrabianie i podróbki są WSZĘDZIE i albo się jest wstanie to zaakceptować i przebić albo rzeczywiście nie powinni się zajmować takimi rzeczami.
Only NM pisze: Mam wrażenie że ludzie związani bardziej z fashion dolls widzą w dollfach kolejne modele Barbie, tylko dużo ładniejsze a że palyline jest tani to wielu z nich wybiera ścieżkę usłaną podróbami. Widzę jaki wpływ na podejście do podrób BJD ma dollplaza, i niestety szkoda że tu też taki ma.
Zgadzam się tutaj z Justyną. Bardzo mi się nie podoba twoje wywyższanie się i postawa typu 'Są lalki równe i równiejsze'. Może i to jest uznawane za odpowiednie zachowanie w elitarnych kręgach BJD, ale moim zdaniem jest to trochę nie na miejscu na forum, gdzie te BJD stanowi tylko ułamek wszystkich lalek a większość ludzi zbiera inne lalki. Może komuś się zrobiło przykro jak to przeczytał, że jest nie dość wyrafinowany i dojrzały, bo zbiera playline?
I w ogóle jaki wpływ na podejście do recastów ma dollplaza? Nie jestem na dollplazie, ale czasami podczytuję co tam się dzieje i jedyna kwestia recastowa jaka mi się tam rzuciła w oczy to jak jedna osoba miała bul doopy o to, że inna nie dostatecznie jej zdaniem oznaczyła, które lalki to recasty.

PS. Z mojej strony to by było tyle - powiedziałam co chciałam i dalej dyskutować nie będę.
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."

Awatar użytkownika
Arszenikk
Posty: 269
Rejestracja: 19 sty 2014, 13:46
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: Arszenikk »

W Trójmieście nie ma elity BJD, przysięgam, a Tonnerki i inne plastiki (błagam, nie zjedzcie mnie, ja się serio nie znam) są często, bo dwie osoby zbierają także i te lalki i są tak samo ładne.
Ja się spotkałam jedynie z opinią, że posiadacze Tonner kupują cały zestaw lalki i raczej nieczęsto zmieniają w nich cokolwiek (chociaż ja widziałam, że szyją często i gęsto), ale oryginalność lalek to dla nich sprawa drugorzędna, ważniejszy jest sam wygląd lalki. Nie mam w żadnym wypadku zamiaru was oczerniać czy wmawiać, że na pewno tak myślicie, ale niestety z taką opinią się spotkałam :c

Zgadzam się z tym, że oryginalne BJD są drogie, ale jak sobie pomyślę ile roboty jest podczas tworzenia lalki to nie mam problemu z tą ceną. Kiedyś myślałam podobnie, że przecież to bez sensu, ale im bardziej człowiek wchodzi w rzeczy handmade, jak dorasta mentalnie, nie wiem, może dojdzie dlaczego są tak drogie. Chociaż wciąż uważam, że niektóre lalki są przesadzone z cenami i po prostu je zlewam, bo nie są mi do życia potrzebne xD
A dodanie nowych kolorów do żywic wiąże się często z dodatkowymi kosztami, bo barwniki są drogie. Pytanie też jak odleją, czy cała żywica będzie w kolorze czy tylko wierzchnia warstwa, a wtedy z modyfikacji nici. Chociaż pewnie niewiele osób bierze się za mody.

W dyskusjach recast-legit boli mnie jad, który leje się z każdej strony i nie popieram tego w żaden sposób. Natomiast w tym momencie ludzie kupujący recasty naprawdę popierają osobę, która chce zrobić totalne świństwo i nikt mi nie powie, że tak nie jest. Osobiście uważam, że to co robi Luo jest obrzydliwe, nieetyczne i nigdy nie powinno mieć miejsca, a ludzie dają na to przyzwolenie. Jasne, firmy powinny się zabezpieczać, ale to w żaden sposób nie uprawnia do tego co się odjaniepawla.
Oh, you can't help that. Most everyone's mad here.

Awatar użytkownika
Only NM
Posty: 1254
Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: Only NM »

[
Justyna pisze: Only NM Przestań psioczyć na ludzi z dollplazy bo tam Cię nie ma i raczej nie będzie. Zaczynasz być żałosna z ciągłym wspominaniem o ludziach z dollplazy i o fashion dolls, że oni to tacy plebs, same plastiki zbierający. Zaczynasz o tym pisać wszędzie, mam wraŻENIE że jakaś frustracja Cię dopadła. Naprawdę, skończ bo zaczyna to być niesmaczne, zaczynasz obrażać wszystkich członków dollplazy, trochę to słabe. Nic dziwnego że nie ciągnie mnie do pomorskich spotkań elit BJD. Zniechęca to...
Dla Twojej wiadomości kilka lat temu dostałam zaproszenie od jednej z moderatorek na dollplazę, jednak grzecznie odmówiłam zwłaszcza że miałam dollsforum.
Nie obraziłam nikogo z dollplazy, po prostu uważam że dollplaza jako forum które kocha "wszystkie" lalki miało wpływ na kształtowanie się przekonania u kolekcjonerów niezwiązanych z BJD, że posiadanie podróby (recasta) to nic złego, innymi słowy przyczyniło się do pobłażliwej mentalności, jeśli nie zbierasz BJD na poważnie to tak na prawdę co możesz o nich wiedzieć, skoro widzisz je tylko na zdjęciach? Mniejsze lalki jest łatwiej zbierać w większych ilościach bo dobrze razem wyglądają, i zwykle te lalki są już gotowe nie musisz robić im makijażu czy modowania rąk.
I TAK, "gardzę plastikami i winylami", oj jak ja bardzo nimi gardzę, tak bardzo że aż od fashion dolls zaczynałam, tak bardzo gardzę że aż byłam tu moderatorem, :) Tak bardzo nimi gardzę że aż sama mam ich karton, a niektóre siedzą na mojej półce :) Sprawdź o kimś info zanim coś takiego napiszesz :)

Tekst o POMORSKIEJ ELYCIE zrobił mi dzień, na prawdę :) Myślę że mylisz pojęcie ELYTY BJDreamu,bo tzw. ELYTA to są/byly osoby na form które siały ferment i których znaczna cześć na szczęście z forum odeszła, oczywiście trochę ich jeszcze zostało, ale od kiedy niema ich razem na forum to atmosfera jest dobra, albo może po prostu dojrzałam i już się tym nie przejmuje? Osądzasz mnie o to że rzucam się na dollplazę (niesłusznie bo wielu ludzi z dollplazy cenię i obserwuje na flickrze, z resztą większość forum o BJD również siedzi na dollplazie, więc to trochę taki strzał w stopę) podczas kiedy robisz to samo oceniając garstkę ludzi z pomorza...Obrażanie mnie jeszcze rozumiem, ale ludzi których się nie zna nie bardzo.

Kicia Kocia każdą odpowiedź na odbijanie piłeczki w stronę przeciwnika znajdzie kilka stron wstecz, trzeba tylko zrozumieć.
Swoją drogą kochane koleżanki od MATKI BOSKIEJ PODRABIANEJ nie wspomniałyście słówkiem o trademarkach, i przywłaszczania ich przez podrabiacza...czyżby kończyły Wam się argumenty za? Jestem na prawdę ciekawa Waszej opinia o trademarkach, ciekawe ile jeszcze kłamstw usłyszę. Jakakolwiek polemika z takimi jak wy nie ma sensu, wiem dlaczego inni zwątpili ale dopóty jestem tu ja, to nie odpuszczę nie dam się zaszczekać - nie pozwolę by kłamstwo wypowiedziane tysiąc razy stało się prawdą :)
PS: To że ktoś ma podróbę w cale nie oznacza że go nie lubię i mam chęć go zamordować (no może jak pisze takie głupoty xD ), to też nie oznacza że jeśli zrobi ładne zdjęcia Barbie, FR (no jeśli ma podróbę BJD to nie dam łapki w górę) czy innej lalce to będę go omijać szerokim łukiem, nadal w jesteśmy braćmi, ale nie zgadzamy się w pewnych kwestiach. Myślę że zbytnio się uniosłam i przyznaje się do tego, ale przyznacie że nie tylko ja.
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame

Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ

Awatar użytkownika
KiciaKocia
Posty: 1982
Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: KiciaKocia »

Miał być koniec dyskusji zwłaszcza, że Only pięknie lawiruje i na praktycznie żadne z moich pytań czy argumentów nie raczyła odpowiedzieć. Ale do jednej rzeczy się ustosunkuję, żeby nie było, że bojowniczka o PRAWDĘ Only mnie "zażyła" i pokonała siłą swoich "argumentów" oraz też dlatego, że nie lubię jak ktoś mi kłamstwa zarzuca.
Dlaczego nie wypowiadam się w kwestii sprawy trademarków? Powód jest prosty. Po prostu nie lubię się wypowiadać na tematy, gdzie nie ma PEŁNYCH, RZECZOWYCH informacji. Przecież nawet nie wiadomo, który/która Luo za tym stoi! Plus Chiny to zupełnie inna kultura, nie do ogarnięcia w pewnych kwestiach dla Europejczyków.

I teraz to już naprawdę będzie z mojej strony koniec dyskusji w tym temacie. Nie dlatego, że zostałam przegadana - po prostu nie mam siły gadać z kim, kogo praktycznie jedyna argument sprowadza się do "Złodziej! KRADNOM! MORDUJOM! ARTYSTÓW!" w kółko i w kółko niezależnie co druga strona pisze.

Dziękuję za uwagę, do widzenia, dobranoc, pa!
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."

Awatar użytkownika
XdazzleX
Posty: 25
Rejestracja: 31 sie 2017, 22:27
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: XdazzleX »

sory za lekki offtop ale skoro modzi wcześniej nie zwrócili na to uwagi, to znaczy, ze off topem to to nie jest...

Ale do rzeczy: ja się nie wtrącam w inne rzeczy, co chciałam to powiedziałam. Ale pozwól OnlyNM, że wywlokę coś, co mnie ujęło... nie wiem czym... sięganiem zenitów ślepoty...?

Powiedz mi.. jak to możliwe, że stylistka tej lalki (dla przykładu)
Obrazek
dogadała autorce tejże stylizacji?
Obrazek

bo nie nadążam xD Sory OnlyNM... moje stylizacje nie równają się do wielu, to fakt... ale na Twoim miejscu nie odważyłabym się na taki tupet i mówienie, że "moje nie powalają" i implikowanie, że są w tym podobne do Twoich... sory ale nie xD Możesz nie lubić rokoko, różu i jeszcze czegoś... kwestia gustu. Ale.. hamuj się, moja droga i nie ośmieszaj się. Troszkę ci brakuje w wykrawaniu, ozdabianiu i tez samej fotografii, żebym mogła na poważnie brać do siebie to co mówisz.

Nikt Cię nie pytał o zdanie nt. moich lalek wiec jeśli już chcesz mi dogadać w wątku w którym mówimy o naszym stosunku do recastów... to jakimś realnym argumentem również dotyczącym stricte tego stosunku a nie dopierniczaniem się, że "moje stylizacje nie powalają". Póki co to zakosiłam niezły hajsik, moje lalki "utrzymują się same" w tym, ze nie wydaję na nie wiecej niż zarabiam na sprzedaży ubranek, wiec to też o czymś świadczy... Nieraz za garść moich kreacji dostawałam całe, LEGITNE lalki. Skoro ludzie się na to godzą i są przeszczęśliwi, o czym świadczyłby chociaż mój DoA thread... to coś jest na rzeczy.

Chcesz argumentowac, twierdzić, ze się nie zgadzasz okej... spoko, przyjmuję na klatę. Ale do moich stylizacji sama bedąc w tym o kilka szczebli niżej to się nie dopierniczaj.

ps. na drugim jest legalny volks... z plakietką... wow... jestem taka specjalna i lepsza od wszystkich majacych "zwykłe lalki"... Postawcie mi pomnik i kłaniajcie się :szampan: jeny.. chyba wyrzucę swoją barbie, bo tylko żywicze lalki są prawdziwe...

Awatar użytkownika
Miranda
Administrator
Posty: 1676
Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
Kontakt:

Re: Oryginał a podróbka (recast) - dylematy moralne

Post autor: Miranda »

Skoro nie potraficie swoich spraw załatwić na PW, watek zamykam.

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość