Warunki dla lalki

Dział dla ball jointed dolls, czyli lalek ze stawami kulkowymi, nie tylko z żywicy.
Awatar użytkownika
Lacrima
Posty: 1336
Rejestracja: 09 sty 2012, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Lacrima »

Nurtuje mnie coś... grzebiąc na necie trafiłam na obrazek sugerujący że zanurzenie zżółkłego, niepomalowanego dollfa w alkoholu isopropylowym na 24h widocznie go odżółca. Danych o temperaturze, ciśnieniu czy wilgotności nie było... Czy ktos może sie do tego jakoś ustosunkowac kompetentnie? Nie mogę tego tu wkleić, bo znalazłam to na obcym kompie :/
You can't buy happiness, but you can buy dollies. And that's kind of the same thing.
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/

Awatar użytkownika
Szklanooka
Posty: 1282
Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Szklanooka »

Nie miałam jeszcze potrzeby stosować takiej metody, ale alkohol izopropylowy to rozpuszczalnik a "odżółcanie" żywicy polega właśnie na tym, że usuwamy jej wierzchnią warstwę, tą która zmieniła kolor będąc pod działaniem promieni uv. Od długiego moczenia żywica może stać się krucha/miękka, po wyschnięciu oczywiście twardnieje, ale raczej bałabym się moczyć lalkę tak długo, bo ciężko ten proces rozpuszczania wtedy kontrolować. Ma to sens jeżeli lalka jest bardzo pożółkła, ale wydaje mi się, że sensowniejszą metodą i taką przy której całkowicie panujemy nad tym co się dzieje jest użycie po prostu magicznej gąbki lub/i bardzo drobnego papieru ściernego/ściernych gąbek modelarskich. Po prostu woda, gąbka i szurum-burum.

Awatar użytkownika
Arszenikk
Posty: 269
Rejestracja: 19 sty 2014, 13:46
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Arszenikk »

Można zżółkniętą lalkę przejechać papierem ściernym (drobnym) na gąbce, magiczną gąbką ze zmywaczem i.. Nie, to wszystko co mi do łba przychodzi. Z czego drugi sposób bardziej bezpieczny. Ale też bym nie moczyła w niczym lalki szczególnie długo xD
Oh, you can't help that. Most everyone's mad here.

Awatar użytkownika
Only NM
Posty: 1254
Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Only NM »

http://www.youtube.com/watch?v=AwjhErqlL9Q
Jeśli chciałby ktoś pozbyć się efektu zżółknięcia żywicy, lub choć trochę go zniwelować, to polecam ten sposób (link na górze). Myślę, że jest bezpieczny i co najważniejsze żywica się nie ściera.
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame

Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ

Awatar użytkownika
Szklanooka
Posty: 1282
Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Szklanooka »

Arszenikk pisze:magiczną gąbką ze zmywaczem
Nie wydaje mi się, żeby to był idealny pomysł, zmywacze do paznokci mają pododawane oleje, barwniki i inne rzeczy, które mogą wpłynąć niekorzystnie na kolor żywicy. Chyba, że ktoś może polecić gdzie kupić bezbarwny zmywacz taniej niż aceton czy izopropanol, ich cena to 7-9 zł za 0,5 l. i są łatwo dostępne wszędzie.
Only NM pisze:http://www.youtube.com/watch?v=AwjhErqlL9Q
Jeśli chciałby ktoś pozbyć się efektu zżółknięcia żywicy, lub choć trochę go zniwelować, to polecam ten sposób (link na górze). Myślę, że jest bezpieczny i co najważniejsze żywica się nie ściera.
:o Nie jest bezpieczny, Only obejrzałaś chociaż to video? Dziewczyna używa gąbki z rozpuszczalnikiem bez maseczki, bez rękawiczek, w kuchni obok jedzenia (!). Magiczna gąbka ściera żywicę, Only NM, tak samo jak drobny papier ścierny. Czymkolwiek ją ścieracie musicie pamiętać, że jest szkodliwa dla naszego organizmu, wiele osób już zniszczyło sobie zdrowie w tym hobby, maseczka i rękawiczki kosztują grosze i to jest podstawa przy takiej pracy.
Płyn do czyszczenia pędzli działa tak samo jak inne rozpuszczalniki i również rozpuszcza wierzchnią warstwę żywicy, czyli to co napisałam w poście powyżej. Do tego szorowanie miękkiej i podatnej na uszkodzenia żywicy szczoteczką, pastą do zębów i sodą wydaje mi się totalnie bez sensu. Też słyszałam o takiej metodzie wybielania zębów, ale żywica to nie zęby (btw, do zębów też nie polecam, można sobie tylko zniszczyć szkliwo, tak mówią dentyści).

Jeżeli ktoś nie zna polecanej i bezpiecznej chemii do czyszczenia bjd to polecam zapoznać się w pierwszej kolejności z tą listą: Tested methods for face-up removal.

Awatar użytkownika
Arszenikk
Posty: 269
Rejestracja: 19 sty 2014, 13:46
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Arszenikk »

Bez przesady, przecież ten zmywacz nie będzie na lalce wieczność. Zetrzeć - zmyć.
Poza tym, makijaż lalkowy to niby czym się zmywa? Wolą samą? Też zmywacz idzie w ruch xD
Ja używam zielonego w pizdu zmywacza z rossmana. Idealny jest, mocny, nie zostawia zielonych śladów, uprzedzając pytanie. Jest nieszkodliwy. Za to z olejkami już bym się bała używać, mimo wszystko. A jeśli coś bardzo nie chce zejść to czysty aceton też jest wskazany, tak, tak! Ale do zmycia potem. To raz.
A dwa, magiczna gąbka tak ściera żywicę ledwo, nie trzeba przy tym maseczki. Z resztą bawi mnie ta panika dookoła tarcia żywicy i cleara do makijażu. Ludzie nie robią tego na tyle często, żeby umrzeć od starcia z lalki odrobiny żywicy. Clear jest bardziej duszący, ale jeśli psikniesz wstrzymując oddech w łazience na chwilę, gdzie jest wentylator oczywiście, to nic się nie stanie również. Tak abstrahując, bo o to ludzie też się rzucają. Ja sporo pracuję z osobą, która się zajmuje modyfikacjami i makijażami zawodowo i ma tak samo wylane na drobne rzeczy xD
Dodatkowo zwykła maseczka, jeśli już chcemy się zabezpieczać, też nic nie da. Powinna być to maska z wentylatorem, porządna, a nie przeciwpyłowa.
Oh, you can't help that. Most everyone's mad here.

Awatar użytkownika
Szklanooka
Posty: 1282
Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Szklanooka »

Arszenikk pisze:Poza tym, makijaż lalkowy to niby czym się zmywa? Wolą samą?
Szklanooka pisze: Jeżeli ktoś nie zna polecanej i bezpiecznej chemii do czyszczenia bjd to polecam zapoznać się w pierwszej kolejności z tą listą: Tested methods for face-up removal.
Product: Pure Acetone
Rating: 9.5/10 best choice for experienced doll owners
Product: Isoprophyl Alcohol 70-99%
Rating: 9.5/10 best choice of product for less experienced customisers/owners
Product: Magic Eraser Sponges
Rating: 8/10 effective in removing some of the face-up/blushing but not all.
Product: Solvent Based Brush Cleaner/Thinners
Rating: 5/10 can leave residues
Product: Non-Acetone Nail Polish Remover
Rating: 3/10 there are really too-many variables that make this a volitile "hit and miss" product
Arszenikk pisze:Za to z olejkami już bym się bała używać, mimo wszystko.
"Isana, zmywacz do paznokci, z acetonem, o zapachu migdałów z wysokiej klasy olejkiem." rossnet.pl
Ekhem...

Też kiedyś użyłam zielonego zmywacza z Rossmana i za pierwszym razem wydawało mi się, że jest ok a za drugim nie miałam nic innego pod ręką a potrzebowałam zmyć same dłonie i teraz mają wyraźnie bardziej żółty kolor, dlatego trzymam się od zmywaczy z daleka. Bezacetonowego (różowego) używam tylko do Monsterek.
Poza tym, zmywacz jest nieco droższy niż czysty aceton i izopropyl, zawsze te parę groszy zostaje w kieszeni.

Arszenikk, ja ani się nie rzucam ani nie panikuję, nie wiem co cię rozbawiło w moim poście, ludzie są różni i różnie reagują na środki chemiczne, forum czyta wiele osób, chyba warto wspomnieć, że rozpuszczalnik to nie jest woda i dobrze jest nałożyć rękawiczki niż potem cierpieć, że skóra piecze i złazi z palców. Nie chodzi o to, że żywica jest jakąś mistyczną trującą substancją, bo to nie ma też znaczenia czy szlifuje się drewno czy plastik, wystarczy, żeby jeden pyłek przykleił się gdzieś w drogach oddechowych i to jest bardzo nieprzyjemne. Zdarzyło mi się to kiedyś, bo nie chciało mi się zakładać maseczki i dostałam takich duszności, że byłam bliska wzywania pogotowia. Dlatego uznałam, że warto wspomnieć o podstawowych zasadach bhp. Oczywiście to jest tylko moje zdanie, można tego nie robić, jak to określiłaś "mieć wylane" i też żyć.

Awatar użytkownika
Only NM
Posty: 1254
Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Only NM »

Ja do zmywania też używam tego zmywacza z Rossmana tyle że przezroczystego bez witamin, olejków i acetonu wypróbowałam też Bielendy i wszystko okey, z tym że zawsze po działaniu zmywaczem płuczę główkę wodą.
Co do tej magicznej gąbki ze zmywaczem...Kurczę ile ja bym musiała szlifować fragment żywicy żeby było ok...Syzyfowe prace, a samą gąbką to już nerwicy można dostać.
Filmik widziałam cały, ktoś na BJDreamie go zapodał. Uznałam że metoda jest skuteczna skoro wielu ludzi ją zachwala w komentarzach. Myślę że to dobry sposób na baardzo pożółknięte lalki, takie jak zzieleniała Narae.
Zdrowie jest ważne, ale jeśli miałabym się stosować do wszystkich zasad przy malowaniu i przerabianiu lalek to kota bym dostała!
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame

Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ

Awatar użytkownika
Szklanooka
Posty: 1282
Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Szklanooka »

Only NM pisze:zmywacza z Rossmana tyle że przezroczystego bez witamin, olejków i acetonu
W moim Rossmanie chyba takiego nie mają. Jak się nazywa i ile kosztuje?

Awatar użytkownika
Arszenikk
Posty: 269
Rejestracja: 19 sty 2014, 13:46
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Arszenikk »

My bad, nie wiedziałam, że ma jakiś olejek, po co czytać opakowanie, eh~ c:
Ale mam drugi zmywacz, który jest wręcz tłusty, takiego bym się użyć bała. Ten zielony jest całkowicie spoko, testowany na naprawdę różnych żywicach. No, to tylko moje zdanie na ten temat, jakbym podchodziła do jakiejkolwiek czynności z lalką panikując to by mi się na łeb rzuciło. Zawsze na hedcapie sprawdzam, czy coś lalce zaszkodzi czy nie, bo tak najłatwiej.
Oh, you can't help that. Most everyone's mad here.

Awatar użytkownika
Chale
Posty: 44
Rejestracja: 09 lip 2015, 00:42
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Chale »

Jakiś czas temu na pintereście spotkałam się z czymś takim i zaczęłam się zastanawiać, czy to nie jest przypadkiem coś wartego uwagi, a jak wy myślicie?

Awatar użytkownika
Arszenikk
Posty: 269
Rejestracja: 19 sty 2014, 13:46
Kontakt:

Re: Warunki dla lalki

Post autor: Arszenikk »

Ja ostatnio rozjaśniałam lalkę w sodzie i wodzie utlenionej. Pasta do zębów do mnie nie przemawia xD
Faktycznie trochę się rozjaśniła, bardziej pasuje do nowego cielska, a na żywicy nic nie wyskoczyło. Tylko lalka nie może mieć na sobie makijażu i cleara.
Oh, you can't help that. Most everyone's mad here.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości