Evi Love od Simby

Miejsce dla lalek, które nie mają oddzielnego działu.
Awatar użytkownika
Leela
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2012, 21:17
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Leela »

Amelia pisze:Nie wiem dlaczego teraz Evi to zawsze blondynki z niebieskimi oczami, robione na jedno kopyto.
No właśnie nie zawsze, to już chyba 5 lalkowa seria z Evi o różnych kolorach skóry. Choć fakt, że te które widujemy na co dzień w sklepach to blond klony. Ile można mieć identycznych lalek? Mnie bardziej przeraża kolorystyka - kiedyś ubranka i akcesoria Evi miały "normalne" kolory, teraz tylko róż. To mnie zupełnie zniechęciło do zbierania (to samo ze Steffi).

Przy okazji - znalazłam takie cudo na aliexpress i zastanawiam się czy to twór Chińczyków czy może Evi ma dostać w przyszłości zginane stópki?
Obrazek
Tylko w zasadzie po co? Lepsze są zginane kolana. A jeśli to twór chiński to mogli dać zginalne rączki zamiast stópek. Nawet Evi baletnica ma tylko zginane kolana.

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 101
Rejestracja: 29 lip 2012, 12:24
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Amelia »

To oryginalna Evi syrenka tylko bez ogona.One maja zginalne stopy aby włożyć nogi do gumowego ogona. Lalki z tej serii mają też inne ułożenie rąk i inne dłonie. Wiem,że Evi były w innych kolorach skóry i oczu ale na polskim rynku dostać je jest naprawdę trudno. Kiedyś dostałam w swoje ręce Evi ( nowy mold) mulatkę z brązowymi oczami.
http://archiwumallegro.pl/lalka_evi_mul ... 51905.html. Teraz nie do zdobycia.Kiedyś Evi z najstarszymi moldami były takie słodziutkie. Występowały częściej w rożnych odcieniach skóry.Były bardziej dopracowane i nie całe w różu. Ech, to se ne vrati ;(

Awatar użytkownika
Annorelka
Posty: 1195
Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Annorelka »

Nie przesadzajmy, nowy mold jest prawie identyczny jak stary, tylko oczodoły słabiej zaznaczone, by można było dać naklejkowe oczy. Sam design tych nowych oczu mi się nie podoba, ale jeśli chodzi o sam mold to jestem na tak - bardzo drobna zmiana i po przemalowaniu może bardzo przypominać ten starszy. :) A nie jak to coś: http://image.dhgate.com/upload/201010/4 ... 727690.jpg
I za to nowsze główki są zrobione z lepszego tworzywa. To jest, mam 3 Evi ze starym moldem, wykonane z tej nowszej gumy, ale wydaje mi się, że to fajne połączenie występowało bardzo krótko. :(

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 101
Rejestracja: 29 lip 2012, 12:24
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Amelia »

Oczy lalki to najważniejszy element twarzy. Brak oczodołów powoduje,że lalka ma mniej zarysowane policzki, co znów zmienia wyraz twarzy.Moim zdaniem wklejane oczy są tańsze w produkcji ot i cała filozofia. Podobnie jeśli chodzi o ubranka, które obecnie powalają swoja prostotą. A kiedyś były falbanki, kokardki, plusz, zamsz. Do wyboru, do koloru.Dawniejsze Evi miały w sobie "duszę" czy jak to inaczej zwał. Popatrzyłaś chwilkę i pokochałaś od pierwszego wejrzenia. Masz prawo oczywiście do własnego zdania, każdy na forum ma własny gust. Co jednego zachwyca drugiemu się nie podoba.Dlatego jest tak ciekawie :) Dla mnie różnica między pierwszym moldem a ostatnim jest kolosalna.O opuchniętych, szczerzących zęby moldach nawet nie wspominam.Nie wiem, kto wpadł na taki pomysł w Simbie i wypuścił na rynek takie paskudy. :D Faktem jest,że główki pierwszych Evi były wykonywane z dwóch rodzajów gumy. Takiej bardziej różowawej i takiej jak jest obecnie.

Awatar użytkownika
Leela
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2012, 21:17
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Leela »

Obecnie używany mold jest baardzo podobny do starego ale ja nie lubię naklejkowych oczów. To spłaszczenie oczu mi przeszkadza, ale dobrze, że mamy taki mold zamiast opuchniętego. Najbardziej lubię stare Evi ale nowymi też nie pogardzę.

Amelia, dzięki za info o syrenkach. Moje pierwsze skojarzenie to były syrenki ze względu na namalowany strój, ale nigdy nie zwracam uwagi na pół-ryby i dlatego pomyślałam o klonach. Te zginane stopy mają teraz sens. No i muszę jednak kupić sobie jakąś rybią Evi...
Ta mulatka do której zalinkowałaś jest prześliczna! Przy okazji przypomniało mi się, że gdy Tesco sprzedawało "Little Courtney" od Elli to mieli też Murzynki, ale niestety to były Evi z opuchniętym moldem.

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 101
Rejestracja: 29 lip 2012, 12:24
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Amelia »

Leela, podzielam Twoje zdanie,że obecny mold jest lepszy od tego napuchniętego, choć wciąż tęskno do pierwszego. Tę Mulatkę , kupiłam na allegro parę lat temu. Sprzedawała pani, która robi na drutach ubranka dla Evi. Laleczka była nowa, w pudełku. Były dwie wersje ( ten sam mold-najnowszy) : ta ze zdjęcia w niebiesko-różowej sukience z dwoma kiteczkami i w jeansowej sukience z rozpuszczonymi włoskami i dwoma mini kucykami po bokach. Pierwsza wersja była dostępna też w sieci sklepów Tesco, ale jakieś 3 lata temu. Co do syrenek, fajna jest Evi Arielka, bo ma czerwone włosy. Niestety dostępna tylko w dużym zestawie przez co kosztuje dużo.

Awatar użytkownika
Annorelka
Posty: 1195
Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Annorelka »

Amelia pisze:Oczy lalki to najważniejszy element twarzy. Brak oczodołów powoduje,że lalka ma mniej zarysowane policzki, co znów zmienia wyraz twarzy.Moim zdaniem wklejane oczy są tańsze w produkcji ot i cała filozofia. Podobnie jeśli chodzi o ubranka, które obecnie powalają swoja prostotą. A kiedyś były falbanki, kokardki, plusz, zamsz. Do wyboru, do koloru.Dawniejsze Evi miały w sobie "duszę" czy jak to inaczej zwał. Popatrzyłaś chwilkę i pokochałaś od pierwszego wejrzenia. Masz prawo oczywiście do własnego zdania, każdy na forum ma własny gust. Co jednego zachwyca drugiemu się nie podoba.Dlatego jest tak ciekawie :) Dla mnie różnica między pierwszym moldem a ostatnim jest kolosalna.O opuchniętych, szczerzących zęby moldach nawet nie wspominam.Nie wiem, kto wpadł na taki pomysł w Simbie i wypuścił na rynek takie paskudy. :D Faktem jest,że główki pierwszych Evi były wykonywane z dwóch rodzajów gumy. Takiej bardziej różowawej i takiej jak jest obecnie.
Też wolę starsze Evi, ich stroje, buźki itd. Po prostu uważam, że te współczesne nie są takie znowu tragiczne. :)
Z ciekawości postaram się nabyć nową Evi i przemaluję jej oczy na wzór starych. :) Podzielę się wynikami!

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 101
Rejestracja: 29 lip 2012, 12:24
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Amelia »

Annorelka pisze: Z ciekawości postaram się nabyć nową Evi i przemaluję jej oczy na wzór starych. :) Podzielę się wynikami!
Pokaż koniecznie !!! :prosi:

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 101
Rejestracja: 29 lip 2012, 12:24
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Amelia »

Pojawiły się Evi Bajkowe Księżniczki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zdjęcia pochodzą ze strony sklepu hulahop.pl

Awatar użytkownika
Annorelka
Posty: 1195
Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: Annorelka »

Mam nadzieję, że nikt się nie będzie gniewał za wznowienie tematu, ale po roku nabyłam wreszcie tą nową Evi (tą konkretnie) i spróbuję ją przemalować na wzór starych, by zobaczyć jak wyjdzie, ale na ostateczną przeróbkę mam inne plany. :)
Tymczasem pozwolę sobie zrobić zestawienie "gołego" moldu starszych Evi z ta zakupioną niedawno.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
(sorry za drobinki kurzu, wcześniej ich nie zauważyłam)
Nowy mold różni się nie tylko brakiem wyraźniej zaznaczonych gałek ocznych, ale też gdzieś rozmyły się inne szczegóły - linie policzków, dołeczek pod nosem itd. Mimo to uważam, że dobrze, ze wrócili choć do takiej przeróbki starszej buźki niż gdyby mieli zostać przy tym: http://image.dhgate.com/upload/201010/4 ... 727690.jpg
Ponadto nowa Evi jest znacznie bardziej różowa niż starsze panienki:
http://sta.sh/0vnuv39tmay
(inne ułożenie rączek jest dlatego, że do lalki dołączona była hulajnoga i by mogła trzymać kierownicę)

Wrażenia dotyczące sukienki i akcesoriów (buty, piesek, hulajnoga, deskorolka) są jak najbardziej pozytywne, nie widzę tutaj różnicy jakościowej względem starszych Evi. Sukienka jest ładna i dobrze uszyta, podoba mi się pomarańczowo-niebieska kolorystyka. Szczególnie buciki w takim kolorze są nietypowe. :)
Włosy za to rzadko rootowane, ale jak na razie nie wykazują chęci puszenia się na końcówkach. Podoba mi się też ich kolor, bardziej przypominający naturalny blond niż siwy. Czyżby nowy, lepszy stefowłos?


Awatar użytkownika
storczyk
Posty: 92
Rejestracja: 19 sty 2014, 16:40
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: storczyk »

Oj przygarnełabym taką Evi murzynkę, śliczna jest.

Awatar użytkownika
lwica
Posty: 1845
Rejestracja: 08 sty 2016, 20:03
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: lwica »

Jeżeli chodzi o Evi murzynkę to jest jeszcze taka z serii Evi z różnych stron świata.Tylko trochę trudna do zdobycia.Ja kupiłam murzynkę z żyrafą i Japonkę z pandą.Przed świętami były w Tesco po 13 zeta.
http://allegro.pl/evi-z-roznych-stron-s ... 59888.html

Awatar użytkownika
roroDolls
Posty: 595
Rejestracja: 19 cze 2016, 11:17
Lokalizacja: Krakow / Norwich
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: roroDolls »

/jak z panda to chyba chinka.../ niezle rzeczywiscie

Awatar użytkownika
lwica
Posty: 1845
Rejestracja: 08 sty 2016, 20:03
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Evi Love od Simby

Post autor: lwica »

RoroDolls masz rację to Chinka. :facepalm: Przez tą paskudną grypę i ból głowy,gardła i nosa wszystko mi się pomieszało.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości