Hej chciałabym się zapytać jak zmieniacie kolory swoich lalek? Z np. białej na ciemny brąz lub zielony, fioletowy czy czerwony, jakie farby używacie czy narzędzia do rozprowadzenia koloru.
Używałam akryli ale schodzą pod paznokciem czy przy wkuwaniu włosów niestety kruszy się farba. ( używam mr.super clear)
I czego używacie do dorobienia np. rogów lalce czy uszu, jaka masę najlepiej użyć która nie kosztuje dużo?
Polecam filmy Poppen Atelier (https://www.youtube.com/@PoppenAtelier/videos), nagrywa proces tworzenia swoich customów co czasem wiąże się ze zmianą koloru lalki (np. Zombie Cinderella z użyciem Operetty), zazwyczaj po prostu pastelami na zabezpieczonej powierzchni. Rogi robiła dla Maleficent z tworzywa termoplastycznego i papierowych ręczników.
Widziałam kilka prób farbowania lalek barwnikami do syntetyków, tylko problem jest taki, że przez różnice w tworzywach wykorzystywanych do poszczególnych części lalek efekt nie jest równomierny.
Lalkę powinno się do malowania przygotować, żeby farba się dobrze na niej trzymała.
Czyli papier ścierny o wysokiej gradacji żeby zmatowić powierzchnię, mycie i odtłuszczanie, primer w sprayu (jakiś do plastiku, matowy, może być akrylowy) i dopiero potem farby akrylowe. Mogą być w sprayu do różnych powierzchni (będzie równiejsza powierzchnia) lub w tubce (mocno rozcieńczone i nakładamy wiele cieniutkich warstw, żeby nie było widać śladów pędzla). Na sam koniec coś zabezpieczającego, mr super clear albo jakisz spray matowy np. krylon.
Akryl akrylowi nierówny, dlatego dobrze byłoby podpytać osób, które customizują lalki czego używają. Na grupach Monster High polska jest kilka osób się tym zajmujących. Sposobów i materiałów jest masa, no i sporo trzeba testować samemu.
Do rogów/uszu apoxie, ale ono jest kosztowne, więc polecam green stuff.
Ja do rogów i dodatków polecam milliput, dostępny w Empiku i kosztuje około 30 zł. Co do zmiany koloru to mi się najlepiej sprawdził aerograf, ale nawet wtedy i tak po jakimś czasie farba zacznie odpryskiwać na stawach.
Ostatnio trafiłam na informację od dziewczyny, która zmieniała ciało Draculaury G3 na kolor czerowny (i wyszło FENOMENALNIE), że używa farby w sprayu do graffiti z ochorną przeciw uv, ktorą znalazła w sklepie. Nie są u nas dostępne, ale to jakaś puszka za 10 zł, więc może ten trop warto obadać.
Przy tej metodzie farba w stawach odpryskuje. Z kolei @dolljunk polecał te miejsca posmarować klejem typu superglue/kropelka (ale nie wiem jak???).
Inna opcja to mr super clear> pan pastels i tak powtarzać do porządanego koloru. Są filmy na YT.
Jeszcze inna opcja, ale to zadziała tylko jeżeli początkowy kolor ciała jest dość jasny i będziemy go neutralizować. Np. różowe ciało pokryjemy zielonym kolorem. Albo przyciemniać. Suche pastele zeskrobać na proszek, zamoczyć pędzelek, ciupciać w proszku i tą "akwarelą" malować ciałko. Kilka warstw. Plastik w ten sposób bardziej barwimy niż pokrywamy kolorem.
W podobny sposób różową Draculorę zmieniła na zieloną @kamarza. Pisała, żeby nałożyć grubą warstwę farby akwarelowej na lalkę i dać jej poleżeć kilka dni. Zmyć, zobaczyć efekt i ew. powtórzyć.
