Lalkowe spotkania
- Miranda
- Administrator
- Posty: 1676
- Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
- Kontakt:
Lalkowe spotkania
Czy lalkowe spotkania są Wam potrzebne? Czy lubicie spotykać się w gronie lalkowych entuzjastów, a może rozmowy tylko o lalkach Was nudzą?
Zapraszam do dyskusji!
Zapraszam do dyskusji!
- Soihime
- Posty: 986
- Rejestracja: 31 sie 2015, 22:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Czy są jakieś wspólne wypady na kawę z lalkami? Chętnie bym zaprzyjaźniła się z ludźmi z forum. Spotkacie się gdzieć w Warszawie?
- KiciaKocia
- Posty: 1980
- Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Ze spotkaniami to jest tak, że albo się jest dość cool, żeby się załapać na spotkania dla wybranych, albo trzeba je sobie samemu zorganizować.
Ja się spotkać mogę, jeśli ci nie przeszkadza pokazywanie się w towarzystwie Persona Non Grata forum i lokalnej społeczności lalkowej
Ja się spotkać mogę, jeśli ci nie przeszkadza pokazywanie się w towarzystwie Persona Non Grata forum i lokalnej społeczności lalkowej
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."
- Carmazin
- Moderator
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 cze 2015, 20:49
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Kurczę, ja bym się chciała z kimś lalkowo spotkać, ale ostatnie spotkanie lalkowe (pomimo, że było bardzo miło) było dla mnie dziwne, bo Panie, z którymi się spotkałam miały wszystkie w okolicy 40. A ja niecałe 20 i hmmmm troszkę mi było niezręcznie. A głupio mi pisać, że chciałabym się z kimś spotkać, ale tylko w moim wieku XD
- Soihime
- Posty: 986
- Rejestracja: 31 sie 2015, 22:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Kiciakocia a skąd zyskałaś tak zaszczytny tytuł? Mnie nie przeszkadza. Chcę po prostu poznać ludzi.
Carmazin ja niestety mam 30 lat Nie wiem, czy się łapię
Carmazin ja niestety mam 30 lat Nie wiem, czy się łapię
- BarbieDream
- Posty: 1713
- Rejestracja: 29 gru 2011, 17:38
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Powiedziałabym, że wiek nie gra roli w Lublinie i okolicach mamy spory przedział wiekowy i wszystkie się dogadujemy
Może nie ujmę tego tak, że spotkania są potrzebne - one są po prostu przyjemną alternatywą spędzania czasu. A z kim najlepiej pogadać o hobby - oczywiście z osobą, która też się tym interesuje Poza tym można pooglądać różne lalki, mam akurat to szczęście, że dziewczyny mają przeróżne typy!
Może nie ujmę tego tak, że spotkania są potrzebne - one są po prostu przyjemną alternatywą spędzania czasu. A z kim najlepiej pogadać o hobby - oczywiście z osobą, która też się tym interesuje Poza tym można pooglądać różne lalki, mam akurat to szczęście, że dziewczyny mają przeróżne typy!
- Czarnab1
- Posty: 1627
- Rejestracja: 16 lut 2016, 01:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Ja też chciałabym uczestniczyć w spotkaniach lalkowych. W domu i ze znajomymi nie rozmawiam otwarcie o hobby, ponieważ mają inne zainteresowania. Jestem w kontakcie z kilkoma osobami z forum przez messengery, na żywo też bym chciała Was poznać i porozmawiać.
Poza tym mogłabym zobaczyć inne lalki, których ja nie mam, a znam tylko ze zdjęć w internecie.
Soihime ja też jestem w Warszawy.
Poza tym mogłabym zobaczyć inne lalki, których ja nie mam, a znam tylko ze zdjęć w internecie.
Soihime ja też jestem w Warszawy.
- KiciaKocia
- Posty: 1980
- Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Bo nie słodzę i jak coś mi się nie podoba albo ktoś bzdury gada to mówię, że gada bzdury i dlaczego to są bzdury. Ludzie niestety tego nie lubią - wolą jak wszyscy przytakują i robią cacy-cacy a potem za plecami obrabiają dupy, że się tak kolokwialnie wyrażę.Soihime pisze:Kiciakocia a skąd zyskałaś tak zaszczytny tytuł? Mnie nie przeszkadza. Chcę po prostu poznać ludzi.
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."
- Miranda
- Administrator
- Posty: 1676
- Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Posty dotyczące konkretnego spotkania zostały przeniesione do odrębnego wątku.
- Ner
- Posty: 512
- Rejestracja: 25 gru 2013, 18:39
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Kiciakocia, ja akurat taką postawę ze szczerością bardzo szanuję, ale uważam, że cały niesmak z wyżej sugerowaną sytuacją powstał z trochę innego powodu. Chciałabym nie wywlekać takich tematów na wierzch, ale też nie czuję się w porządku, czytając tego typu rzeczy i nie prostując ich. Szczerze, wolałabym to wyjaśnić prywatnie (może jednak ta niedziela?), niż robić na forum dramę, aby randomy z internetu też mogły nażreć się popcornem.KiciaKocia pisze:Bo nie słodzę i jak coś mi się nie podoba albo ktoś bzdury gada to mówię, że gada bzdury i dlaczego to są bzdury. Ludzie niestety tego nie lubią - wolą jak wszyscy przytakują i robią cacy-cacy a potem za plecami obrabiają dupy, że się tak kolokwialnie wyrażę.Soihime pisze:Kiciakocia a skąd zyskałaś tak zaszczytny tytuł? Mnie nie przeszkadza. Chcę po prostu poznać ludzi.
Nie wiem, jak jest z innymi, bo też mnie nie zapraszają na spotkania Jak się wproszę, to jestem, ale chyba nie na tym to polega, żebym próbowała komuś na siłę imponować. Mam kilku znajomych lalkowych, z którymi się widuję, ale bardziej to jest spotkanie z nimi, niż poświęcone tylko tej tematyce...
Chętnie bym to przełamała i wróciła do dawnych spotkań, ale przez owe przeświadczenie "że jest grupa, która Cie nie lubi", nie jestem na to gotowa. Na lalkowiska chodzi się dla pozytywnej energii, a nie szukania konfliktów.
- KiciaKocia
- Posty: 1980
- Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
- Kontakt:
Re: Lalkowe spotkania
Mówiąc, że nie słodzę miałam na myśli ogólnie, bez konkretnych sytuacji w podtekstach. Dramy tu nie widzę, ot stwierdzenie i tyle.
Jak najbardziej nie widzę problemu w spotkaniu się w niedzielę, ale czy jest co wyjaśniać? Dla mnie tamto to zamknięta sprawa. Stało się, minęło i tyle. Mówi się trudno i żyję się dalej. Ale zbaczamy z tematu, więc jak masz mi jeszcze coś do powiedzenia to albo w niedzielę albo na PW. Choć doprawdy nie wiem co tu po tylu latach roztrząsać...
Jak najbardziej nie widzę problemu w spotkaniu się w niedzielę, ale czy jest co wyjaśniać? Dla mnie tamto to zamknięta sprawa. Stało się, minęło i tyle. Mówi się trudno i żyję się dalej. Ale zbaczamy z tematu, więc jak masz mi jeszcze coś do powiedzenia to albo w niedzielę albo na PW. Choć doprawdy nie wiem co tu po tylu latach roztrząsać...
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Riv i 9 gości