Kontakty z "Firmą"

Luźne rozmowy o lalkach
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1297
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:38
Kontakt:

Kontakty z "Firmą"

Post autor: Grażyna »

Nie wiem, czy zakładam temat w dobrym dziale, najwyżej Moderatorstwo przeniesie do Spamowiska :zawstydzony:
Muszę się dowiedzieć - mieliście jakieś kontakty z wielkimi firmami lalkowymi?
Ja miałam dwa, i oba to epic fail xD
Pierwszą próbę podjęłam jakieś dwa lata temu, kiedy monsterki dopiero podbijały rynek USA. Miałam sprowadzoną przez Ebay Frankie i Lagoonę, w drodze była Clawdeena, a ja pomyślałam, że może kiedyś-kiedyś te lalki będą dostępne w Polsce (bo co tu dużo mówić, fajnie lalę obmacać przed kupnem. Zawsze, jak kupuję na Ebayu, to tylko sie modlę, aby to co do mnie przyjdzie, nie miało zeza! ) Oczywiście naiwnie postanowiłam spytać u źródła, czyli Mattela. Dwa dni szukałam maila do działu obsługi klienta, tak był super ukryty. Potem przez jakieś kilka dni byłam odsyłana z działu do działu, od Annasza do Kajfasza i z powrotem, i nic się nie dowiedziałam. Czułam się dokładnie tak :mur: Ja nie dowiedziałam się absolutnie niczego, jedyne maile, które do mnie docierały to "dziękujemy za zainteresowanie, twoje zapytanie zostało skierowane do działu xyz" - na następny dzień mail z działu xyz "dziękujemy za zainteresowanie, twoje zapytanie zostało przekazane do działu abc"...i tak w koło macieju.
A druga próbę kontaktu miałam dzisiaj :D Wróciłam podminowana z pracy, i zrobiłam to, co powinnam była zrobić już tydzień temu, czyli napisałam reklamację do Tonnera (ci, którzy rzucili okiem na mój blog, wiedzą o co chodzi). Przez chwilę martwiłam się, że może niepotrzebnie, bo kontrola jakości przykręci śrubę tym biednym Chińczykom, i pozbawię ich jedynej miski ryżu...ale na wyrost. Dostałam właśnie b. miłego osobistego maila (i piszę to absolutnie bez sarkazmu!) od Michelle z działu obsługi klienta. Pisze, że na podstawie zdjęć nie jest w stanie stwierdzić żadnych nieprawidłowości!
Oh TONNER, YOU MADE MY DAY! :win: :zdrowie:
Obrazek

Awatar użytkownika
Imago
Posty: 744
Rejestracja: 27 gru 2011, 21:54
Lokalizacja: JG
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Imago »

Grażyna pisze:Pisze, że na podstawie zdjęć nie jest w stanie stwierdzić żadnych nieprawidłowości!
Pani Michelle powinna pójść do okulisty - i też piszę to bez sarkazmu (noooo mooooże z nutką ironii^^)
"Każda głupia potrafi być czarownicą z runicznym nożem, ale trzeba wysokiego kunsztu, by być czarownicą z obierakiem do jabłek!"
http://ask.fm/ImagoImaginacjaImagowska

Awatar użytkownika
elianka
Posty: 701
Rejestracja: 12 mar 2012, 16:38
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: elianka »

Hm. Może pani Michelle ma złe ustawienia monitora?
Nie jestem dziwna. Jestem po prostu z edycji limitowanej.

Mój lalkowy blog

Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1297
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:38
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Grażyna »

Pewnie Michelle pisze, co jej firma każe ;)
Ale nie ma już śladu po moim złym humorze - od trzech godzin śmieję się do monitora jak głupia :D więc nie ma tego złego :D
________

Edit:
Ojejku,muszę zwrócić honor. Wczoraj w nocy dostałam kolejnego maila od Tonner Company. W pierwszej odpowiedzi widocznieodnosili się jedynie do przebarwieńna winylu, któreumojej Pyzynie są aż tak straszne. Ten drugi mail był w tonie "we are terribly sorry",i chcą mi wysłąć coś "na pocieszenie" O.O
I tu mam problem - moją intencją nie było"wyrwanie rekompensaty", chcisałam tylko u słyszeć sorry.
Usłyszałam,jestem całkowicie usatysfakcjonowana. Nie wiem, pisać im,żeby się nie wygłupiali z paczką czybrać skoro dają?

Przepraszam,piszę z pracy (czego nie wolno mi robić)idotego mam okrutne problemy ze spacją. Mam nadzieję,że post jest mimo wszystko czytelny
Obrazek

Awatar użytkownika
Stary_Zgred
Posty: 2607
Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Stary_Zgred »

Ja napiszę o kontakcie z firmą Toys'r us. Przeglądałam brytyjską stronę tej firmy i wpadły mi w oko 3 lalki. Zadałam pytanie Anglikom, czy wysłaliby lale do Polski, do polskiego sklepu, gdzie łatwo byłoby mi je odebrać i zapłacić należność w złotówkach. Wyrazili zgodę, no problem. Nawet "shipping costs" nie było!
Dzwonię zatem do polskiego sklepu, w Warszawie i pytam, czy nie będzie problemem odebranie u nich lalek zamówionych w "zagramanicznym" oddziale. A tu - zonk! Polski sklep nie pozostaje w żadnych stosunkach z zagranicznymi kolegami i przed pomocą klientowi wzbrania się rękami i nogami. "Niech Pani załatwi sprawę na własną rękę" - taka była reakcja. Normalnie mi szczęka opadła.
Obrazek

Awatar użytkownika
Imago
Posty: 744
Rejestracja: 27 gru 2011, 21:54
Lokalizacja: JG
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Imago »

Grażyna pisze:czybrać skoro dają?
Brać - zdecydowanie brać :) oni tego nie odczują jako "wyrywanie czegoś" a jako "rehabilitację" wizerunku firmy w twoich oczach :)

Zgredziku... nie wiem co napisać. Szok. Przecież to sieć, to powinni współpracować. Ja bym napisała list do głównej centrali TRU i opisała sytuację.
"Każda głupia potrafi być czarownicą z runicznym nożem, ale trzeba wysokiego kunsztu, by być czarownicą z obierakiem do jabłek!"
http://ask.fm/ImagoImaginacjaImagowska

Awatar użytkownika
Dark-Beauty
Posty: 740
Rejestracja: 11 lut 2012, 17:12
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Dark-Beauty »

BIERZZZZ w koncu kupilas wadliwy towar, wiec potraktuj to jako zwrot kosztow za wadliwe czesci :D zadnej pazery :D
Zapraszam :)
http://darkbeautydoll.blogspot.com/ (Barbie model muse - szycie)
http://dark-beauty-dal.blogspot.com/ (od niedawna little dal+obitsu 11cm)
http://www.flickr.com/photos/81974816@N02/ (galeria)

Awatar użytkownika
Stary_Zgred
Posty: 2607
Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Stary_Zgred »

Imago pisze:Zgredziku... nie wiem co napisać. Szok. Przecież to sieć, to powinni współpracować. Ja bym napisała list do głównej centrali TRU i opisała sytuację.
Tak szczerze mówiąc to mi się nie chciało i zamówiłam bezpośrednio u angoli :) Jedynym "utrudnieniem" będzie przelanie należności w ichniej walucie. Miałam nadzieję że polski sklep przyjmie w złotówkach, no ale skoro nie chciał to jego strata :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Lacrima
Posty: 1336
Rejestracja: 09 sty 2012, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Lacrima »

Grazyno, bierz, tu nawet nie ma co się zastanawiać! Wysłali Ci wadliwy towar i dostaniesz zadośćuczynienie, to normalne. Jak sie chce być poważanym producentem lalek to trzeba dbac o reputację i tyle, a pan Tonner ma tyle kasy, że mu nie ubędzie. No i jak mawia mój dziadek "Dają- to brać! No, chyba że w mordę."
A TRU to mi szczęka opadła... wiem, że firmy lalkowe wybierają sobie w jakich krajach lalki sprzedarzą i dealerzy nie mają nic do tego, ale jak już sie sklep za granica godzi to głupie żeby Polski olał... może nie do tej osoby poszłaś?
Najlepiej płacic paypalem, koszty są troche niższe od przelewu zagranicznego. Możesz jeszcze karta, bardzo wygodne, chyba, że sie boisz, albo nie ma mozliwości?
You can't buy happiness, but you can buy dollies. And that's kind of the same thing.
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/

Awatar użytkownika
Stary_Zgred
Posty: 2607
Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Stary_Zgred »

Zapłata poszła przez PayPal właśnie i już doszła do zainteresowanych. A do warszawskiego Toys 'r us już raczej się nie wybiorę, bo mają ceny wysokie a wybór - jak w Smyku, czyli - taki sobie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1297
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:38
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Grażyna »

Dzisiaj dostałam paczuszkę od Tonnera, zawierającą ubranka dla Pyzy. Już zapomniałam o sprawie, a tu niespodzianka! :brawo: Dostałam zestaw ubranek, na który się poprzednio skarżyłam. Tym razem wszystko uszyte jak należy - płaszczyk cudo (jak się trochę ogarnę, to wrzucę zdjęcia porównawcze na bloga. na razie jestem ogłupiona upałem). No i teraz tak - z jednej strony naprawdę się cieszę, ale z drugiej (jako, że zawsze jestem skłonna znajdować powody do narzekań) zastanawiam się po co mi drugi identyczny komplet ubranek?
Obrazek

Awatar użytkownika
Lacrima
Posty: 1336
Rejestracja: 09 sty 2012, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kontakty z "Firmą"

Post autor: Lacrima »

Można spróbować sprzedać, z zastrzeżeniem o uszkodzeniach (lub je naprawić i poinformować), niektórym kupującym to nie przeszkadza.
You can't buy happiness, but you can buy dollies. And that's kind of the same thing.
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 9 gości