Lalki-hybrydy
- Kamelia
- Moderator
- Posty: 1061
- Rejestracja: 08 paź 2015, 23:43
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Rewelacja.
- barbusia77
- Posty: 1915
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
szczurkowata kowbojka na ciałku MTM western fun by anaconda1977, on Flickrwestern fun2 by anaconda1977, on Flickr ciałko kolorystycznie jest bardziej spasowane z głowką w realu niż to widać na zdjęciu.
<3
- Neytiri
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07 wrz 2013, 14:41
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Uwielbiam właśnie ostatnio popularne hybrydy starszych superstarek i innych lalek na ciałkach MtM. Te nowe MtMki są tak pomarańczowe, że wreszcie pasują odcieniem ciałka do główek starszych lalek ;D barbiusiu, Twoja "szczurkowata kowbojka" wcale nie wygląda szczurkowato, pięknie odświeżona panna
Mój amatorski Dollhouse, mały, ale cieszy
Instagram: neytiri_dollhouse
Instagram: neytiri_dollhouse
- barbusia77
- Posty: 1915
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Neytiri Dziekuje Uwierz, miała taki kołtun na głowie ze musiałam małymi pasemkami rozczesywac A i teraz sie puszą,posmarowane sa garnierem troche bo inaczej byłaby szopa
<3
- Arima
- Posty: 620
- Rejestracja: 02 wrz 2015, 10:43
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Świetny pomysł! I dobry patent na uratowanie lalki, która nie rokuje na swoim oryginalnym ciałku.
Western Fun zyskała nie tylko większą artykulację, ale i nabrała charakteru.
Western Fun zyskała nie tylko większą artykulację, ale i nabrała charakteru.
- mobe
- Posty: 834
- Rejestracja: 18 lis 2012, 15:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
popełniłam taką hybrydę i tak mi się spodobała, że zrobię kolejną. Głowa to Bratz Mini, a ciało La Dee Da. Teraz siedzi z wałkami na głowie, ale kusi mnie, żeby jej uruchomić stawy.
- Pokrzyva
- Posty: 245
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:58
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Już kiedyś kombinowałam z tą główką na ciałku grubci floral pants, ale różnica w odcieniach skóry mnie zniszczyła i jednak znowu ją zdjęłam
UWAGA, historia życia, bo jestem wściekło-szczęśliwa.
Głowa to Neysa farmer Barbie z linii karier, kupiona... daaawno. Historia była taka, że zaparłam się, że chcę blond Neysę. Mold był wówczas dość nowy, było mało opcji do wyboru, a ja za diabła nie mogłam nigdzie znaleźć Cukierkowej - więc w końcu kupiłam Neysę z kurczakiem (na fotce nie widać, ale ona ma włosy w kolorze jasnego brązu + kilka grubszych słomianych pasemek, więc, od biedy, idzie to uznać za blond). Myślałam, że zdejmę jej łeb i nałożę na ciałko MTM którejś z Barbie, a tu zonk - łeb okazał się za jasny.
Bul.
W tamtym momencie purple top (najjaśniejsza wówczas wersja MtM) chodziła po ponad dwie stówy minimum, więc... Pogryzłam trochę ramy od łóżka i jakoś przełknęłam porażkę, licząc, że kiedyś ciałko Nostalgic stanieje.
Lata później pojawiła się Barbie floral pants. Co prawda grubcia, ale co tam! Kupiłam od razu, naiwnie wierząc, że w końcu uruchomię ten nieszczęsny łeb i doczekam się swojej jasnowłosej Neysy. Pomińmy w tym momencie milczeniem, że sama grubcia była Neysą właśnie i że miała włosy w odcieniu truskawkowego blondu, bo i tak przyszła do mnie z takim zezem rozbieżnym, że nie było o czym gadać
Przesadziłam łeb. Odcień jasności się w miarę zgadzał, ale... ciałko Truskawkowej było bardziej różowe, łeb farmerki bardziej żółty. Różnica naprawdę niewielka, a jednak.
Przez kilka tygodni udawałam, że mnie to nie obchodzi, ale obchodziło; schowałam lalkę do szafy, sfrustrowana jej historią. Przy okazji zerwałam zaczep w szyi, gdy zdejmowałam łeb, więc już w ogóle było super
W tym tygodniu uznałam, że daję jej ostatnią szansę i zamówiłam Kirę BMR 1959.
Proszę Państwa - ALLELUJA. W końcu wszystko siedzi dobrze!
Lalka bardzo mi się podoba i w ogóle jestem z niej zadowolona, choć uważam, że, jako zwykły, współczesny playline, nie była warta aż tylu pieniedzy, jakie w nią w efekcie władowałam. No ale trudno już - jest i wygląda fajnie. I uśmiecha się do mnie bezczelnie nawet, doskonale świadoma, że jakby tym razem nie dopasowała się kolorem do ciała, to skończyłaby w piekarniku.
Kurtyna. A niech cię, pepe panie blondwłosa Neyso!
UWAGA, historia życia, bo jestem wściekło-szczęśliwa.
Głowa to Neysa farmer Barbie z linii karier, kupiona... daaawno. Historia była taka, że zaparłam się, że chcę blond Neysę. Mold był wówczas dość nowy, było mało opcji do wyboru, a ja za diabła nie mogłam nigdzie znaleźć Cukierkowej - więc w końcu kupiłam Neysę z kurczakiem (na fotce nie widać, ale ona ma włosy w kolorze jasnego brązu + kilka grubszych słomianych pasemek, więc, od biedy, idzie to uznać za blond). Myślałam, że zdejmę jej łeb i nałożę na ciałko MTM którejś z Barbie, a tu zonk - łeb okazał się za jasny.
Bul.
W tamtym momencie purple top (najjaśniejsza wówczas wersja MtM) chodziła po ponad dwie stówy minimum, więc... Pogryzłam trochę ramy od łóżka i jakoś przełknęłam porażkę, licząc, że kiedyś ciałko Nostalgic stanieje.
Lata później pojawiła się Barbie floral pants. Co prawda grubcia, ale co tam! Kupiłam od razu, naiwnie wierząc, że w końcu uruchomię ten nieszczęsny łeb i doczekam się swojej jasnowłosej Neysy. Pomińmy w tym momencie milczeniem, że sama grubcia była Neysą właśnie i że miała włosy w odcieniu truskawkowego blondu, bo i tak przyszła do mnie z takim zezem rozbieżnym, że nie było o czym gadać
Przesadziłam łeb. Odcień jasności się w miarę zgadzał, ale... ciałko Truskawkowej było bardziej różowe, łeb farmerki bardziej żółty. Różnica naprawdę niewielka, a jednak.
Przez kilka tygodni udawałam, że mnie to nie obchodzi, ale obchodziło; schowałam lalkę do szafy, sfrustrowana jej historią. Przy okazji zerwałam zaczep w szyi, gdy zdejmowałam łeb, więc już w ogóle było super
W tym tygodniu uznałam, że daję jej ostatnią szansę i zamówiłam Kirę BMR 1959.
Proszę Państwa - ALLELUJA. W końcu wszystko siedzi dobrze!
Lalka bardzo mi się podoba i w ogóle jestem z niej zadowolona, choć uważam, że, jako zwykły, współczesny playline, nie była warta aż tylu pieniedzy, jakie w nią w efekcie władowałam. No ale trudno już - jest i wygląda fajnie. I uśmiecha się do mnie bezczelnie nawet, doskonale świadoma, że jakby tym razem nie dopasowała się kolorem do ciała, to skończyłaby w piekarniku.
Kurtyna. A niech cię, pepe panie blondwłosa Neyso!
Tu powinien być jakiś motywujący, głęboki tekst.
- Kamelia
- Moderator
- Posty: 1061
- Rejestracja: 08 paź 2015, 23:43
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Ach, te historie lalkowe z dreszczykiem...
Dobrze, że ostatecznie się udało. Panna śliczna. Bardzo lubię ten mold.
Dobrze, że ostatecznie się udało. Panna śliczna. Bardzo lubię ten mold.
- kenereri
- Posty: 210
- Rejestracja: 08 lut 2012, 22:58
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
>stwórz ciałko MTM
>wymieszaj i pozmieniaj kolory
>nic już do niczego nie pasuje
>wszystko pasuje do niczego
>zmieniaj odcienie każdej partii
>patrz jak kolekcjonerzy płaczą i kupują milion wersji twojego MTM, a nuż coś przypasuje
>miej zysk
>ciesz michę
Historia z doborem MTM w kilku słowach.
>wymieszaj i pozmieniaj kolory
>nic już do niczego nie pasuje
>wszystko pasuje do niczego
>zmieniaj odcienie każdej partii
>patrz jak kolekcjonerzy płaczą i kupują milion wersji twojego MTM, a nuż coś przypasuje
>miej zysk
>ciesz michę
Historia z doborem MTM w kilku słowach.
- Pokrzyva
- Posty: 245
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:58
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Dobrze napisane, niestety mam pełną świadomość, że dałam się strasznie sfrajerzyć i to boli. co prawda kolekcjonerzy się wycwanili i są tabelki z doborami skóry dla MtM i fashionistek, ale pomysł upada, gdy mamy do czynienia z lalką starszą/z pobocznej linii playline... albo w ogóle spoza Mattela. Przyznam, że Kirę zamawiałam w ciemno w oparciu o jej zdjęcia obok Floral Pants - Bogu dzięki oko mnie nie oszukało (tym razem ).
No, ale lalka mnie cieszy, a to najważniejsze. Też uwielbiam ten mold, choć marzy mi się bardziej zróżnicowany malunek oczu i brwi...
No, ale lalka mnie cieszy, a to najważniejsze. Też uwielbiam ten mold, choć marzy mi się bardziej zróżnicowany malunek oczu i brwi...
Tu powinien być jakiś motywujący, głęboki tekst.
- Czarnab1
- Posty: 1638
- Rejestracja: 16 lut 2016, 01:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lalki-hybrydy
Posiadam główkę Tulabelle Wicked & Divine 16". Poszukiwania ciała przez ok 2 lata zakończone niepowodzeniem. Mam jedno od tulabelle, tylko kolor mocno się odcina od główki.
Może znacie inne lalki, z których mogę zrobić hybrydę i kolorystycznie będzie dopasowane do głowy?
Może znacie inne lalki, z których mogę zrobić hybrydę i kolorystycznie będzie dopasowane do głowy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości