Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Jak już pisałam w wątku powitalnym - pomimo że lalczana jestem umiarkowanie, pewnego razu zachciało mi się lalek przedstawiających postaci z „Sherlocka” BBC. Chodziłam koło tematu dość długo, obczajając rozmaite możliwości, i w końcu wymyśliłam, że na artykułowane ciałka 1:6 nałożę głowy kadłubków z serii Vinyl Titans. I zrobię im repainty, bo o ile moldy są ładne, o tyle oryginalny malunek – delikatnie mówiąc, taki sobie.
Na pierwszy ogień poszła Molly Hooper.
Tak wyglądała jako tytankokadłubek:
A tak wygląda jako lalka (vel „Dama z chomiczką”):
I z bliska (wiem, łeb jak sklep, muszę jakoś przerzedzić tę stefową perukę – może metodą uporczywego czesania?):
Generalnie bez fajerwerków, nie bardzo zresztą było z czym szaleć – Molly to raczej szara myszka, więc hiper makijażu jej nie strzelę. Brwi trochę krzywe, trudno. Ale miało być w miarę realistycznie i chyba jest, mam poczucie, że teraz wygląda troszkę podobniej do Louise Brealey.
O repaincie jeszcze do niedawna wiedziałam tylko tyle, że ludzie to robią – więc wszelkie uwagi, rady i słowa krytyki przyjmę z pokorą .
Na pierwszy ogień poszła Molly Hooper.
Tak wyglądała jako tytankokadłubek:
A tak wygląda jako lalka (vel „Dama z chomiczką”):
I z bliska (wiem, łeb jak sklep, muszę jakoś przerzedzić tę stefową perukę – może metodą uporczywego czesania?):
Generalnie bez fajerwerków, nie bardzo zresztą było z czym szaleć – Molly to raczej szara myszka, więc hiper makijażu jej nie strzelę. Brwi trochę krzywe, trudno. Ale miało być w miarę realistycznie i chyba jest, mam poczucie, że teraz wygląda troszkę podobniej do Louise Brealey.
O repaincie jeszcze do niedawna wiedziałam tylko tyle, że ludzie to robią – więc wszelkie uwagi, rady i słowa krytyki przyjmę z pokorą .
- Elka
- Posty: 629
- Rejestracja: 07 lis 2014, 12:47
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
...a z tymi włosami to proponuję spróbować wrzątkiem. Zagotuj wodę w czajniku i zlej czuprynę z góry na dół, tylko zaopatrz się w jakieś trzymadło do peruki żeby sobie pazurów nie poparzyćNagualini pisze: I z bliska (wiem, łeb jak sklep, muszę jakoś przerzedzić tę stefową perukę – może metodą uporczywego czesania?):
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Dzięki, może faktycznie spróbuję - tyle że ta peruka nie jest jakaś zdefasonowana/napuszona, tylko po prostu fizycznie bardzo gęsta, włosów jest mnóstwo. Myślisz, że na to też zlanie łba pomoże? (No i - może głupie pytanie - czy wrzątek nie stopi włosów?) Zastanawiałam się nad wyczesywaniem, bo przy każdym ruchu grzebienia troszkę tych włosów wyłazi
- Elka
- Posty: 629
- Rejestracja: 07 lis 2014, 12:47
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Nie to nie jest głupie pytanie tylko zwykłą obawa. Nie dziwię się bo ja na początku też się bałam ale jak już raz spróbowałam to obawy minęły. Wielokrotnie robiłam takie spa moim lalkom i nigdy nic im się nie stało. Wszystkie barbie z tymi twardszymi włosami tak traktowałam (do tej pory nie potrafię rozróżniać rodzajów włosów) ale chodzi mi o te włosy których nie da się prostować żelazkiem czy prostownicą bo pod ich wpływem akurat się topią, a gorąca woda idealnie wygładza.Nagualini pisze:No i - może głupie pytanie - czy wrzątek nie stopi włosów?
Tak w ogóle to informację o wygładzaniu wrzątkiem znalazłam kiedyś tu na tym forum.
- reiha
- Posty: 4316
- Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Kanekalon się stopi One są cienkie i skrzypią przy pocieraniu.
Nie wiem czy wrzątek pomoże w tym przypadku, włosy wyglądają na gładko przylegające.
Nie wiem czy wrzątek pomoże w tym przypadku, włosy wyglądają na gładko przylegające.
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Cienkie są, skrzypieć raczej nie skrzypią. Tyle że to peruka od Steffi, jej włosy mają chyba opinię niezbyt dobrych jakościowo, więc jednak trochę się obawiam drastycznych rozwiązań .
- Pink Flamingo
- Posty: 1860
- Rejestracja: 13 mar 2014, 17:49
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Pomysł na przemianę przedni, gratuluję i bardzo mi się podoba Mnie lalka po przemianie w lalkę przywodzi na myśl Caitlyn Jenner i to skojarzenie również mi się podoba, bo tych lalek z charakterem jest trochę mniej niż klasycznych piękności
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/doll_enthusiast/
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Dziękuję! Klasycznych piękności raczej u mnie nie będzie - nie przepadam
- Itan83
- Posty: 222
- Rejestracja: 17 sie 2015, 22:37
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
reiha pisze:Kanekalon się stopi One są cienkie i skrzypią przy pocieraniu.
Nie wiem czy wrzątek pomoże w tym przypadku, włosy wyglądają na gładko przylegające.
Kanekolon polałam wrzątkiem kiedyś- i nic się nie stało
- Neytiri
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07 wrz 2013, 14:41
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Rerootowałam kanekalonem i potem w celu wyprostowania i "przylizania" włosów polewałam wrzątkiem. Jedynie zawsze odczekuję kilkanaście-kilkadziesiąt sekund żeby ta największa para uleciała. Moim lalkom się nie stopiły. Raz tylko sianowate włosy Lei Bead Party stopiły się od gorącej pary z czajnika, gdy nieostrożnie przystawiłam suche włosy. A właśnie! Bo zawsze przed polewaniem wrzątkiem jakichkolwiek włosów, myję je szamponem, więc polewam już mokre, to chyba neutralizuje ten pierwszy kontakt gorącej wody ze sztucznymi włosami.
Mój amatorski Dollhouse, mały, ale cieszy
Instagram: neytiri_dollhouse
Instagram: neytiri_dollhouse
- Saga
- Posty: 365
- Rejestracja: 09 paź 2015, 22:36
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Molly wygląda bardzo dobrze, po repaincie naprawdę przypomina siebie Peruka jest za to po prostu na nią za duża i nie wiem, czy jakiekolwiek ulizywanie włosów wrzątkiem coś da, kiedy sama podstawa (wig cap) jest niedopasowana.
A że tak spytam nieśmiało... może spróbować na niej rootowania? Plus jest taki, że jak nie wyjdzie, to nic nie szkodzi, bo i tak głowę chcesz jej schować pod takim czy innym włosiem.
A że tak spytam nieśmiało... może spróbować na niej rootowania? Plus jest taki, że jak nie wyjdzie, to nic nie szkodzi, bo i tak głowę chcesz jej schować pod takim czy innym włosiem.
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Bardzo dziękuję za wszystkie rady, będę kombinować.
Saga - wig cap nie jest zły, ładnie przylega do głowy - to samych włosów jest za dużo, ta peruka nawet na oryginalnej łysej Stefce wygląda dziwnie (dwie pozostałe są OK). Na reroot niestety nie ma szans - vinyl titans winylowe mają tylko korpusy, głowy to wydmuszki z twardego plastiku. Wmoldowane włosy też nie pomagają - z Molly jeszcze pół biedy, największą zagwozdkę mam z plastikową grzywką Sherlocka .
Saga - wig cap nie jest zły, ładnie przylega do głowy - to samych włosów jest za dużo, ta peruka nawet na oryginalnej łysej Stefce wygląda dziwnie (dwie pozostałe są OK). Na reroot niestety nie ma szans - vinyl titans winylowe mają tylko korpusy, głowy to wydmuszki z twardego plastiku. Wmoldowane włosy też nie pomagają - z Molly jeszcze pół biedy, największą zagwozdkę mam z plastikową grzywką Sherlocka .
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Miałam sporą przerwę w dłubaniu moich hybrydek, ale znów mnie wzięło na przemalowywanie, więc wracam . Tym razem pod pędzel poszła Irene Adler, alias The Woman, w serialu grana przez Larę Pulver.
Takim była kadłubkiem:
A tutaj po repaincie i na nowym ciele:
Na pewno czeka mnie jeszcze jakaś robota z włosami - pewnie przyklejanie pasm, bo jak pokazał przykład Molly, peruki nie bardzo się sprawdzają.
I z bliska:
Jakaś ta moja Irenka spłoszona wyszła w porównaniu z oryginałem. Może spróbuję kupić jeszcze jedną figurkę i zrobię drugą wersję
Takim była kadłubkiem:
A tutaj po repaincie i na nowym ciele:
Na pewno czeka mnie jeszcze jakaś robota z włosami - pewnie przyklejanie pasm, bo jak pokazał przykład Molly, peruki nie bardzo się sprawdzają.
I z bliska:
Jakaś ta moja Irenka spłoszona wyszła w porównaniu z oryginałem. Może spróbuję kupić jeszcze jedną figurkę i zrobię drugą wersję
- Balbinka
- Posty: 1228
- Rejestracja: 09 maja 2015, 12:57
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Fajnie wyszła, ale mam wrażenie że trochę buzia się jej świeci. Za to zyskanie pełnowymiarowego ciała wyszło jej na mega plus
There is no emotion, there is peace.
There is no ignorance, there is knowledge.
...
There is no ignorance, there is knowledge.
...
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu
Dzięki! Tak sobie ją teraz obejrzałam kontrolnie w świetle dziennym, i świecą się tylko potraktowane glossem zęby i oczy, reszta jest matowa. Efekt ze zdjęcia to chyba od lampy błyskowej (beznadziejne zimowe światło ), na tej focie to się jej wszystko świeci, nawet biust spod sukienki .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość