Repainty Ani.
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Walczę z kolejną buźką (kolejną baletnicą ).
http://zapodaj.net/257256bdeeeab.jpg.html
Znów jestem zestresowana, bo dzisiaj czekają mnie te przeklęte oczy... Chyba zacznę je zostawiać tak z tymi białkami a'la zombie.
Widzę po tych dwóch lalach, że ostatnio (dzięki też Waszemu kopowi w mój tłusty zad...), moje lale są bardziej dopracowywane, jeszcze bardziej, niż to robiłam dotychczas. Staram się urealistyczniać ich twarze, konturować, cieniować, rozświetlać, aby wyglądały, jak najfajniej w moim skromnym mniemaniu.
Na pewno jestem zadowolona z wielkości białek - zawsze wychodziły kosmicznie wielkie, choć podobały mi się - bo taki kierunek obrałam w malowaniu. Chociaż teraz, gdy namalowałam proporcjonalne do reszty twarzy (tak mi się wydaje chociaż częściowo), to jakoś tak, zupełnie inaczej się lala prezentuje.
Myślę, że od ostatniej lali znów się czegoś nowego nauczyłam, co widać już na obecnej laleczce.
Wszelkie komentarze i uwagi mile widziane (bierę na moją dużą klatę).
Miłego piątku, Kochani!
http://zapodaj.net/257256bdeeeab.jpg.html
Znów jestem zestresowana, bo dzisiaj czekają mnie te przeklęte oczy... Chyba zacznę je zostawiać tak z tymi białkami a'la zombie.
Widzę po tych dwóch lalach, że ostatnio (dzięki też Waszemu kopowi w mój tłusty zad...), moje lale są bardziej dopracowywane, jeszcze bardziej, niż to robiłam dotychczas. Staram się urealistyczniać ich twarze, konturować, cieniować, rozświetlać, aby wyglądały, jak najfajniej w moim skromnym mniemaniu.
Na pewno jestem zadowolona z wielkości białek - zawsze wychodziły kosmicznie wielkie, choć podobały mi się - bo taki kierunek obrałam w malowaniu. Chociaż teraz, gdy namalowałam proporcjonalne do reszty twarzy (tak mi się wydaje chociaż częściowo), to jakoś tak, zupełnie inaczej się lala prezentuje.
Myślę, że od ostatniej lali znów się czegoś nowego nauczyłam, co widać już na obecnej laleczce.
Wszelkie komentarze i uwagi mile widziane (bierę na moją dużą klatę).
Miłego piątku, Kochani!
- EvilCupcake
- Posty: 1684
- Rejestracja: 01 kwie 2013, 18:37
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Jest lepiej, chociaż teraz lalka wygląda jakby była zmęczona po pracy w polu. Bruzdy pod oczami powinny być delikatniejsze lub wcale nie powinno ich być. Myślałaś nad tym by stosować więcej akwareli i suchych pasteli a mniej akryli, jest to dość toporna farba?
- Rhaenys
- Posty: 101
- Rejestracja: 05 gru 2014, 10:37
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Ja cięgle uważam, że w repaintingu akryl to ostatnia rzecz po jaką początkujący powinien sięgnąć. Jest bardzo niewdzięczny i ogólnie sama nim nie lubię malować lalek (mówię jakbym nie wiadomo jak doświadczona w używaniu akrylu do cutomu była ;_;). Jeden raz malowałam nim lalkę i więcej nie będę.
Jeśli mogłabym się do czegoś przyczepić to płatki nosa są niesymetryczne oraz lewe oko dostało jakoś tak więcej załamań i cieni przez co wygląda jakby było większe niż prawe.
Jeśli mogłabym się do czegoś przyczepić to płatki nosa są niesymetryczne oraz lewe oko dostało jakoś tak więcej załamań i cieni przez co wygląda jakby było większe niż prawe.
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Nie stosuję w ogóle akryli - pracuję tylko na akwarelach (kredkach i farbach) i na suchych pastelach. Używam tylko przeźroczystej akrylowej farby z firmy Tamiya do nabłyszczenia ust i oczu.
Oki, dziękuję za uwagi - wszystko poprawię wieczorem.
Niekiedy też tak cienie padały, jak robiłam zdjęcie, bo na żywo nie widać tak mocno tych cieni, jakby była przeorana w polu, hahaha!
-- 6 cze 2015, o 08:23 --
Baletnica skończona!
Jestem z niej zadowolona, choć wiadomo do ideału daleko, aczkolwiek jest lepiej, niż pozostałe, myślę... To druga lalka malowana inaczej, niż do tej pory, więc wiecie...
Ale Wy się znacie lepiej, to poproszę o komentarz i uwagi.
http://zapodaj.net/481973ec83b44.jpg.html
http://zapodaj.net/91b355812641e.jpg.html
http://zapodaj.net/c1876307d0ec8.jpg.html
http://zapodaj.net/11f81f35ad591.jpg.html
Oki, dziękuję za uwagi - wszystko poprawię wieczorem.
Niekiedy też tak cienie padały, jak robiłam zdjęcie, bo na żywo nie widać tak mocno tych cieni, jakby była przeorana w polu, hahaha!
-- 6 cze 2015, o 08:23 --
Baletnica skończona!
Jestem z niej zadowolona, choć wiadomo do ideału daleko, aczkolwiek jest lepiej, niż pozostałe, myślę... To druga lalka malowana inaczej, niż do tej pory, więc wiecie...
Ale Wy się znacie lepiej, to poproszę o komentarz i uwagi.
http://zapodaj.net/481973ec83b44.jpg.html
http://zapodaj.net/91b355812641e.jpg.html
http://zapodaj.net/c1876307d0ec8.jpg.html
http://zapodaj.net/11f81f35ad591.jpg.html
- Annorelka
- Posty: 1195
- Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Dawno się nie chwaliłam, bo nie wiem, czy warto ale cały czas ćwiczę swoje umiejętności w repaincie. Co laleczka, to odkrywam, jakieś nowe tajemnice związane z malowaniem.
Muszę Wam też powiedzieć, że repaint stał się aktualnie moją pełnoetatową pracą, mimo, że robię to wieczorami i nocami (a ZUS się sam nie opłaci i podatki ...)
Mam niesamowitą satysfakcję, bo to jest to, co sprawia, że się spełniam na polu 'zawodowym", jakkolwiek, to brzmi.
http://zapodaj.net/5c99d1eb823a7.jpg.html
http://zapodaj.net/dd6058f7d1373.jpg.html
http://zapodaj.net/aeae474fdfa32.jpg.html
http://zapodaj.net/ad4578ea8d302.jpg.html
http://zapodaj.net/563c0a2c8d27b.jpg.html
http://zapodaj.net/9a98e31057629.jpg.html
http://zapodaj.net/0c3e725fcaf7a.jpg.html
http://zapodaj.net/62e42dfc05b9e.jpg.html
http://zapodaj.net/bd774c24f1497.jpg.html
Muszę Wam też powiedzieć, że repaint stał się aktualnie moją pełnoetatową pracą, mimo, że robię to wieczorami i nocami (a ZUS się sam nie opłaci i podatki ...)
Mam niesamowitą satysfakcję, bo to jest to, co sprawia, że się spełniam na polu 'zawodowym", jakkolwiek, to brzmi.
http://zapodaj.net/5c99d1eb823a7.jpg.html
http://zapodaj.net/dd6058f7d1373.jpg.html
http://zapodaj.net/aeae474fdfa32.jpg.html
http://zapodaj.net/ad4578ea8d302.jpg.html
http://zapodaj.net/563c0a2c8d27b.jpg.html
http://zapodaj.net/9a98e31057629.jpg.html
http://zapodaj.net/0c3e725fcaf7a.jpg.html
http://zapodaj.net/62e42dfc05b9e.jpg.html
http://zapodaj.net/bd774c24f1497.jpg.html
- Balbinka
- Posty: 1228
- Rejestracja: 09 maja 2015, 12:57
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Fajnie, widać że w podobnym stylu, ale różnią się między sobą. Mnie najbardziej podoba się wróżka. A cyganki maja świetne kiecki. Sama szyłaś?
There is no emotion, there is peace.
There is no ignorance, there is knowledge.
...
There is no ignorance, there is knowledge.
...
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Teściowa mi pomaga przy ubrankach.
- Balbinka
- Posty: 1228
- Rejestracja: 09 maja 2015, 12:57
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Dobrze mieć taką teściową
There is no emotion, there is peace.
There is no ignorance, there is knowledge.
...
There is no ignorance, there is knowledge.
...
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
- privace
- Posty: 2499
- Rejestracja: 27 gru 2011, 12:23
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
A nie sprawdzałaś, czy jest jakiś sposób, żeby zmniejszyć fizycznie usta? Jakby odrobinę zeskrobać pilnikiem usta (w tym miejscu chyba warstwa gumy jest grubsza). Tak się zastanawiam, bo jednak jak malujesz węższe, to zostaje taka widoczna "buła" pod dolną wargą. Ciekawe, czy ktoś kiedyś próbował?
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Wiesz co, próbowałam parę razy coś zrobić pilnikiem papierowym na twarzy, ale zostawał biały nalot
- Annorelka
- Posty: 1195
- Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Spróbuj może nożykiem "przyciąć" i potem wygładzić drobnym papierem ściernym... z modeliną działa. XD
- Ania I.
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 mar 2015, 21:45
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Cały czas mnie kusi, żeby pokazać Wam moje ostatnie prace, ale boję się, po ostatnich zjebkach...
Zatem stwierdziłam, że może chociaż pokażę (i może bęcków nie dostanę ;p) moją pierwszą porcelankę, jakiej się podjęłam.
Nie jest jeszcze skończona, aktualnie zajmuję się peruką i makijaż muszę dokończyć, ale podoba mi się całkiem.
Lala kupiona wczoraj na Pchlim Targu, bez żadnej sygnatury, bezimienna taka bidula smuta.
Ślinię się na widok prac niektórych dziewczyn, które zajmują się odnowami i naprawą starych lalek.
http://zapodaj.net/4473c05a44c00.jpg.html
http://zapodaj.net/f89499cf5207b.jpg.html
http://zapodaj.net/526ee67c87ed8.jpg.html
http://zapodaj.net/7ae498495b043.jpg.html
http://zapodaj.net/24e46a634cc1d.jpg.html (peruka jeszcze mokra i poczochrana ;p)
http://zapodaj.net/011f9f350c04a.jpg.html
Zatem stwierdziłam, że może chociaż pokażę (i może bęcków nie dostanę ;p) moją pierwszą porcelankę, jakiej się podjęłam.
Nie jest jeszcze skończona, aktualnie zajmuję się peruką i makijaż muszę dokończyć, ale podoba mi się całkiem.
Lala kupiona wczoraj na Pchlim Targu, bez żadnej sygnatury, bezimienna taka bidula smuta.
Ślinię się na widok prac niektórych dziewczyn, które zajmują się odnowami i naprawą starych lalek.
http://zapodaj.net/4473c05a44c00.jpg.html
http://zapodaj.net/f89499cf5207b.jpg.html
http://zapodaj.net/526ee67c87ed8.jpg.html
http://zapodaj.net/7ae498495b043.jpg.html
http://zapodaj.net/24e46a634cc1d.jpg.html (peruka jeszcze mokra i poczochrana ;p)
http://zapodaj.net/011f9f350c04a.jpg.html
- Balbinka
- Posty: 1228
- Rejestracja: 09 maja 2015, 12:57
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy, dziewiczy repaint - nie bić! ;)
Nabrała naturalności i uroku. Mnie się podoba. Jedyne co trochę mnie razi to podkolorowanie dziurek w nosku. Może to kwestia zdjęcia i przekłamania koloru, ale wydają mi się za ciemne te dziurki. Ale ogólnie jestem na wielkie tak
There is no emotion, there is peace.
There is no ignorance, there is knowledge.
...
There is no ignorance, there is knowledge.
...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość